13 listopada pojazdy blinkee.city zniknęły z ulic Rzeszowa. Czy powrócą na wiosnę?

RZESZÓW. 13 listopada, z powodu zbliżającego się końca sezonu i umowy, jednoślady blinkee.city zniknęły z ulic Rzeszowa. W Ratuszu słyszymy, że ich ponowna wizyta w mieście uzależniona będzie od oferty przetargowej.

W połowie lipca do Rzeszowa trafiła flota licząca 20 skuterów elektrycznych oraz 100 rowerów, w tym 30, które posiadają wspomaganie elektryczne. Od 19 lipca do 4 listopada użytkownicy przejechali w sumie prawie 90 tys. km na skuterach i ponad 40 tys. km na rowerach. Łącznie to ponad 130 tys. km wykręconych przez rzeszowian na pojazdach blinkee.city.

„Po 1,5 miesiąca obecności naszych jednośladów w Rzeszowie mówiliśmy, że kilometry wyjeżdżone przez użytkowników wystarczyłyby by objechać Ziemię. Tymczasem po niecałych 4 miesiącach rzeszowianie mogliby spokojnie objechać Ziemię aż 3 razy, i to z nadwyżką” – mówi Paweł Maliszewski, współzałożyciel blinkee.city.

Większą popularnością w Rzeszowie cieszyły się skutery: „to one w pierwszym rzeszowskim sezonie były wypożyczane ponad 19 tys. razy. Użytkownicy chętnie korzystali zarówno z tradycyjnych rowerów, jak i z tych z napędem elektrycznym, a na siodełku spędzali średnio ok. 24 minuty – dodaje Paweł Maliszewski.

Pojazdy blinkee.city zniknęły z ulic miasta 13 listopada, ponieważ zakończono okres pilotażowej wersji nowoczesnej wypożyczalni obsługiwanej wyłącznie poprzez smarfona. Czy pojawią się w przyszłym sezonie, nie wiadomo. Wszystko zależy od ich oferty w przetargu.

„Na przełomie tego i następnego roku będzie rozpisany przetarg, który okaże się decydujący” – wyjaśnia Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta. Dodatkowo blinkee.city informuje, że „firma prowadzi na ten temat rozmowy z miastem”.