Poszukiwania studenta Politechniki nie przyniosły rezultatu

RZESZÓW. W sobotę i niedzielę strażacy na pontonach oraz grupa płetwonurków przeszukiwali dno Wisłoka i jego brzeg w poszukiwaniu ciała zaginionego Łukasza Pietryki, studenta Politechniki Rzeszowskiej.

Akcja nie przyniosła rezultatu. Student poszukiwany jest przez kryminalnych od piątku (8 lutego). W ten dzień miał być na imprezie, po zakończeniu której (po godz. 22) miał zostać odwieziony samochodem na ul. Kwiatkowskiego w Rzeszowie, w pobliże sklepu Frac, niedaleko którego wynajmował mieszkanie. W domu się jednak nie pojawił, a słuch po nim zaginął. Chłopak pochodzi z Mielca, na wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa Politechniki Rzeszowskiej studiuje od kilku miesięcy.

Łukasz Pietryka ma około 175 cm, waży 70 kg, jest szczupłej budowy ciała. Ma krótkie, ciemne blond włosy, owalną twarz, niebieskie oczy i lekko odstające uszy. W dniu imprezy ubrany był w czarną kurtkę do pasa, niebieskie jeansy i czarne buty sportowe. Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionego należy kierować do Wydziału Kryminalnego KMP w Rzeszowie, tel. (17) 858 32 24 lub tel. alarmowy Policji – 997.

ksz