We wtorek odbyło się zaprzysiężenie radnych i prezydenta

RZESZÓW. Podczas pierwszej sesji radni odebrali dokument potwierdzający ich przynależność do Rady Miejskiej. Dodatkowo zaprzysiężony na prezydenta został Tadeusz Ferenc. Przewodniczącym Rady został Andrzej Dec, choć w przypadku tego głosowania, niezbędna była powtórka.

We wtorek w rzeszowskim Ratuszu zebrali się wszyscy nowo wybrani radni Rady Miasta. Wraz z prezydentem Tadeuszem Ferencem zostali oni oficjalnie zaprzysiężeni do pełnionych funkcji. Pierwszą sesję swoim przemówieniem otworzył przewodniczący Miejskiej Komisji Obwodowej.

„Drodzy obywatele! Chciałbym na samym początku pogratulować wygranej w wyborach. Ponadto chciałbym życzyć, aby podejmowali państwo decyzje nie z punktu widzenia interesów osobistych, ale z punktu widzenia interesów mieszkańców miasta Rzeszowa. Jak ukazuje historia naszego kraju: zgoda buduje, a niezgoda rujnuje” – mówił Arkadiusz Szajna, przewodniczący MKO.

Na najbliższą kadencję mandaty radnych zostały przyznane dla 12 członków Rozwoju Rzeszowa, 4 członków Platformy Obywatelskiej i 9 członków Prawa i Sprawiedliwości. O plany na najbliższe pięć lat kadencji zapytaliśmy jednego z najmłodszych radnych, Daniela Kunysza.

„Przede wszystkim rozwój infrastruktury rowerowej w Rzeszowie, transport zrównoważony, budowana nowych dróg rowerowych, budowa centrum organizacji pozarządowych i budowa wielofunkcyjnego boiska do rugby i footballu amerykańskiego” – mówił Kunysz, z Rozwoju Rzeszowa.

Po wręczeniu dokumentów potwierdzających wybór i wygłoszeniu oficjalnego ślubowania przez członków nowej Rady Miasta obrady sesji do czasu oficjalnego wyboru przewodniczącego rozpoczął najstarszy radny, tj. Andrzej Dec.

Powołano komisje skrutacyjną, odpowiedzialną za przeprowadzenie wyborów na przewodniczącego i wiceprzewodniczących Rady Miasta. Członkami komisji zostali: Witold Walawender, Maria Warchoł i Mateusz Szpyrka

Dec po drugim głosowaniu

Na stanowisko przewodniczącego Rady Miasta, Jolanta Kaźmierczak z Platformy Obywatelskiej zgłosiła swojego partyjnego kolegę, wieloletniego przewodniczącego Andrzeja Deca. Radni przystąpili do głosowania, komisja skrutacyjna policzyła głosy i okazało się, że 12 radnych popiera kandydata, 3 jest przeciw, a reszta się wstrzymuje. Andrzej Dec wybrany nie został, po czym radni udali się na przerwę.

Po przerwie ponownie powołano komisję skrutacyjną (skład bez zmian), ponownie zgłoszono kandydaturę Andrzeja Deca, jednak wynik był o niebo lepszy dla kandydata: 21 głosów za i 4 głosy wstrzymujące się.

„Były jakieś powody, dla których większość radnych uznała, że albo nie zasługuje na ten wybór, albo są okoliczności, które spowodowały, że jeszcze coś trzeba ustalić. Wierze, że udało nam się domówić pewne rzeczy, które być może budziły wątpliwości kolegów radnych. Mogę zadeklarować, że swoje obowiązki będę wykonywać rzetelnie” – mówił Andrzej Dec po wyborze na przewodniczące Rady Miasta.

Andrzej Dec nie zaprzeczał, że pomiędzy głosowaniami odbyła się rozmowa „wyjaśniająca”, po której zapadła już jednoznaczna decyzja. Jakie były ustalenia tej rozmowy, nie wiadomo, jednak późniejsze wybory na wiceprzewodniczących, mogą nieco sprawę rozjaśnić, gdyż na te stanowiska wybrani zostali radni Konrad Fijołek i Wiesław Buż, obydwoje z Rozwoju Rzeszowa. W głosowaniu udział brał również przedstawiciel PiS, Marcin Fijołek, jednak nie otrzymał on wystarczającej ilości głosów.