Dodano: 04.08.2014 r.
Obserwując sukcesywny rozwój naszego miasta, można wysunąć stwierdzenie, że stolica innowacji wraz z biegiem czasu staje się coraz przyjaźniejsza dla lokalnej młodzieży. Czym to się przejawia?
O wiele chętniej niż jeszcze kilka lat temu, podejmowane są projekty inwestycyjne, które dotyczą stworzenia obiektów przeznaczonych do użytku młodych mieszkańców. Najpierw przypadł do gustu nowoczesny skatepark, który stanowi jeden z największych kompleksów tego rodzaju w całym kraju. Usytuowany przy hali sportowej Podpromie liczy ponad 2300 metrów kwadratowych i od samego początku cieszy się ogromną popularnością wśród rzeszowian. Wykonany został z elementów stalowo-żelbetonowych. Jest oświetlony oraz ogrodzony. W celach bezpieczeństwa wyposażono go dodatkowo w system monitorujący. Na placu zamontowano platformy z półokrągłymi murkami, grinboxami, poręczami i London gap’em. Do tego bowl’e – otwary z wulkanem i manual padem oraz dwupoziomowy zamknięty. Od dnia oddania obiektu do użytku, zainteresowanie skateparkiem nie maleje.
„Okupowana” w większości przez młodzież jest także pierwsza w mieście siłownia na świeżym powietrzu - street workout. Ten dość „świeży”, bo niedawno otwarty, kompleks ściąga tłumy od końca czerwca tego roku, kiedy to miało miejsce symboliczne przecięcie wstęgi. Patrząc na liczbę odwiedzających obiekt, wydaje się, że to wyjątkowo trafny punkt ulokowania 30 tys. zł z puli finansowej Rzeszowa. Projekt udało się wdrożyć w ramach Budżetu Obywatelskiego. Inwestycja zdobyła ponad 2200 głosów, zajmując czwartą pozycję. Na siłowni przy ul. Bulwarowej ćwiczyć może każdy, kto tylko chce. Dominują jednak ludzie młodzi. Street workout posiada specjalnie zamontowane barierki, drabinki, drążki o różnych konfiguracjach i ławeczkę do ćwiczeń mięśni brzucha.
Wraz z początkiem tegorocznych wakacji ruszyły także prace nad dwiema kolejnymi atrakcjami, jakie już niebawem mają zostać oddane w ręce rzeszowskiej młodzieży. Chodzi o wyczekiwane od dawna dirtpark i snowpark. Zwolennicy szaleństwa na deskach snowboardowych będą mieli pole do popisu na skarpie przy Wisłoku. W połowie czerwca zajęto się profilowaniem pagórka, na jakim ma zostać wzniesiony tor dla snowboardzistów. Miłośnicy jednośladów, niewiele dalej, skorzystają z rozmaitych przeszkód rowerowych, które będzie można przeskakiwać i pokonywać na czas, ścigając się z innymi. Już niebawem prace dobiegną końca i rozpocznie się testowanie obiektów.
Na tym zapewne inwestycji ukierunkowanych na pożytek rzeszowskiej młodzieży jeszcze nie koniec. W dość nudnym mieście, jakim Rzeszów był niewątpliwie jeszcze jakiś czas temu, wreszcie zaczyna się coś dziać. Jest też i wyraźne zapotrzebowanie na tego typu miejsca, o czym świadczą chociażby propozycje, na jakie można było oddawać głosy w ramach II edycji Budżetu Obywatelskiego. Pojawiło się kilka projektów utworzenia siłowni na świeżym powietrzu, kompleksów rekreacyjnych, boisk sportowych oraz placów zabaw.
A co Wy chcielibyście, aby powstało na terenie naszego miasta?
W.A.