Mieli się wyrobić w kilka miesięcy, nie udało się. Miejskie inwestycje z opóźnieniem

RZESZÓW. Trzeba przyznać, że nowych inwestycji w stolicy Podkarpacia nie brakuje. Ciągle pojawiają się kolejne propozycje ciekawych przedsięwzięć mających usprawnić i poprawić życie mieszkańców. Niestety jednak, wiele z głośno zapowiadanych projektów nadal nie zostało wdrożonych.

Zadaszenie kortów tenisowych

Początkowo zapowiadano wykonanie prostego wydawać by się mogło projektu do końca minionego roku. Niestety zadaszenia nie ma po dziś dzień. Na chwilę obecną gotowy jest budynek, w którym znajdują się sanitariaty, szatnie i miejsca przeznaczone do obsługi odwiedzających. Do stworzenia jest jeszcze główny element projekty, a mianowicie zadaszenie, które ma się pojawić na dwóch z czterech kortów ROSiR-u. Dzięki dachowi możliwe będzie korzystanie z obiektu rekreacyjno-sportowego niezależnie od panujących warunków pogodowych, przez cały rok. W związku z realizacją robót, część kortów została zamknięta.

Skatepark

Na tę atrakcję czeka z niecierpliwością zwłaszcza rzeszowska młodzież. Najpierw pojawiła się propozycja stworzenia specjalnego zadaszenia, które miało pozwolić na udostępnienie skateparku do użytku nawet w sezonie zimowym. Niestety jednak komplikacje spowodowane przez wykonawcę projektu spowodowały spore opóźnienia. Mimo, że oryginalną, pneumatyczną kopułę faktycznie wzniesiono nad obiektem, skateparku nie otwarto. Datę przekazania atrakcji użytkownikom ciągle przesuwano. Ostatecznie termin padł na majówkę. Niestety jednak, nie udało się. Ze względu na poprawę warunków pogodowych, obiekt prawdopodobnie zostanie otwarty już bez dachu. W planach jest demontaż kopuły.

Modernizacja deptaków

Od dawna zapowiadana jest także przebudowa miejskich deptaków. Ulice te są reprezentacyjne, dlatego też poprawa ich wyglądu powinna być traktowana priorytetowo. Niestety jak dotąd brak odpowiednich funduszy w miejskiej kasie na przyspieszenie inwestycji. Radni są ZA projektem, ale jednak koncepcja opóźnia się w czasie. Najpierw miasto zajmie się modernizacją dawnej Paniagi. Ul. 3 Maja być może zostanie przebudowana jeszcze w tym roku. Propozycję taką jakiś czas temu wysunęli przedstawiciele PO, którzy protestowali przeciwko przełożeniu inwestycji deptakowej na przyszły rok. Do poprawy poza ul. 3 Maja jest także ul. Kościuszki i Grunwaldzka. Wszystkie trzy są w dość złym stanie technicznym – odnowienia wymagają zarówno nawierzchnia, jak i sieci podziemne. Ostatni remont miał miejsce kilkanaście lat temu. Wówczas jednak nie zdziałano za dużo – przeprowadzono tylko drobne prace, które w konsekwencji poprawiły jedynie wygląd uliczek. Zamontowano nowe siedziska, kwietniki oraz wyłożono kostkę. Na chwilę obecną gotowa jest już koncepcja inwestycji. Na drodze konkursowej wyłoniono propozycję modernizacji zaprezentowaną przez jarosławską pracownię Pikul.

Res-Vita

Zapowiadano centrum Res-Vita głośno, jako najpotężniejszą galerię handlową w całym regionie. Jakiś czas temu pojawiły się jednakże informacje o tym, że inwestor chce wprowadzić pewne zmiany w dotychczasowym projekcie planowanego obiektu. Przekształcenia mają dotyczyć zmniejszenia budynku. To natomiast wiąże się z koniecznością naniesienia znaczących modyfikacji w planie zagospodarowania przestrzennego. Jest to więc równoznaczne z opóźnieniem całej inwestycji i przesunięciem terminu oddania centrum do użytku.

Toalety na bulwarach

Wydawać by się mogło, że inwestycja jest prosta do wykonania, a jednak koszt realizacji koncepcji oszacowano na kwotę ok. 400 tys. zł. Czemu aż tak dużo? Wynika to z konieczności nie tylko postawienia samego obiektu, ale również przygotowania całej infrastruktury. Początkowo zakładano, że z estetycznego pomieszczenia wyposażonego w łazienki, kabiny prysznicowe oraz pokoje dla matek z dziećmi będzie można korzystać już od września tego roku. Niestety nic nie wskazuje na to, aby projekt udało się wdrożyć w sezonie letnim. W grudniu przeprowadzono przetarg, w którym udział wzięło sześć przedsiębiorstw. Wybrano ofertę zaprezentowaną przez Alkapo z Tyczyna. Zgodnie z koncepcją, na lokalnych plantach miał stanąć obiekt mieszczący dziewięć toalet i osobne prysznice dla kobiet i mężczyzn. Dodatkowo uwzględniono w projekcie także pomieszczenie dla mam z dziećmi, gdzie będzie możliwe przewinięcie i nakarmienie malucha. Póki co jednak temat ucichł.