Damian P. stanie przed sądem za uszkodzenie rzeszowskich przystanków. Straty wyceniono na ponad 60 tys. zł

RZESZÓW. Kilka dni temu zatrzymano 29-latka, który zniszczył wiaty przystankowe przy ul. Hetmańskiej i Lisa-Kuli. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej.

Występki mężczyzny zarejestrowane zostały przez kamery miejskiego monitoringu. Za chuligańskie czyny mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. 29-latek już usłyszał zarzuty popełniania przestępstw zniszczenia mienia. Podejrzany przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.

Przypomnijmy, że Damiana P. policja zatrzymała w rejonie Śródmieścia. Jak zapisane zostało na materiale filmowym, mężczyzna najpierw spowodował szkody na przystanku przy ul. Hetmańskiej, narażając miasto na straty w wysokości ponad 600 zł, a później zniszczył nowoczesną wiatę przy ul. Lisa-Kuli.

Do rozboju doszło ok. godz. 23. Sprawca uszkodził wszystkie szyby grzewcze i ogrzewaną ławeczkę wewnątrz wiaty. Najkosztowniejszy był innowacyjny system grzewczo-chłodzący, w jaki przystanek był wyposażony. Dokładna kwota strat finansowych to 60 615 zł na szkodę Zarządu Transportu Miejskiego.

Ponadto, jak ustalili funkcjonariusze, Damian P. był także poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Rzeszowie do odbycia kary pozbawienia wolności, orzeczonej w innej sprawie.