Dodano: 20.06.2018 r.
RZESZÓW. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta radni debatowali nad przyznaniem prezydentowi Tadeuszowi Ferencowi absolutorium. Uchwała przeszła, choć głosy radnych na temat wykonania budżetu były podzielone.
Absolutorium, to wyraz politycznej akceptacji właściwego wykonania budżetu w roku poprzednim. Taka forma oceny pracy dotyczy m.in. wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast. Oceny dokonują radni poprzez głosowanie nad przyjęciem uchwały o udzieleniu absolutorium.
Choć podczas sesji Rady Miasta dyskusja była długa i zażarta, to mimo wszystko rzeszowscy radni uznali wykonanie budżetu 2017 roku.
Ratusz marzy, PiS się nie stara
W zasadzie głosy, które obecni na wtorkowej sesji mogli usłyszeć, podzieliły się na dwa fronty. Radni PiS wymieniali niewykonane inwestycje oraz wytykali błędy ratusza, inni z zadowoleniem przyjęli absolutorium prezydenta Tadeusza Ferenca.
Wśród inwestycji niezrealizowanych, przewodniczący klubu radnych PiS, Marcin Fijołek wymienił m.in.: brak powołania Rzeszowskiej Rady Kultury, brak Centrum Sztuki Współczesnej oraz utrata 277 milionowego dofinansowania na obwodnice południową.
„Nasz klub patrzy na budżet [przyp. red.] z perspektywy inwestycji, których nie ma. Zapamiętamy ten rok, jako walkę mieszkańców o tereny zielone. Nie twórzmy atrap i fikcji” – mówił Marcin Fijołek.
Na zarzut radnych PiS odnośnie niezrealizowanych inwestycji odpowiedział Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa: „Każdy kto ma trochę rozumu zrozumie, że wpisuje się również te inwestycje, których procent realizacji nie jest duży.”
Po przemówieniu Andrzeja Deca głos zabrał prezydent Rzeszowa, który zwrócił uwagę, iż województwo podkarpackie ma podobny budżet jak miasto, a mimo to w rankingach województw wypada o wiele gorzej, niż stolica Podkarpacia w rankingach miast.
„Województwo podkarpacie przedostatnie, ostatnie miejsce w szeregu. Dodam, że taki wynik jest z tego powodu, że tacy urzędnicy jak pan Fijołek pracują w tym urzędzie, że nie potrafią się przebić i ustalić kierunków działania, żeby województwo poszło do przodu. Wy tam źle pracujecie. Gdybym ja miał takich urzędników, to bym ich pogonił do roboty” – stwierdził prezydent Rzeszowa, Tadeusz Ferenc.
Temat obwodnicy i głosowanie
Podczas dyskusji jeszcze kilkakrotnie pojawiały się odniesienia do obwodnicy południowej, jednym z radnych, który zabrał głos w tej sprawie był Robert Kultys: „Już parę lat temu ostrzegałem, że jest za późno na dofinansowanie obwodnicy południowej. Pan Dec twierdzi tak: wpisać wszystko do budżetu, a potem zrobimy co się da.”
Dyskusję zakończył Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa, który odczytał uchwałę sejmiku podkarpackiego i Rady Powiatu Rzeszowskiego o pozytywnym zaopiniowaniu budowy obwodnicy południowej.
Głosowanie przebiegło następująco: 16 radnych było za przyznaniem prezydentowi Ferencowi absolutorium, 9 radnych Prawa i Sprawiedliwości głosowało przeciwnie. Uchwałę przyjęto większością głosów.