Rzeszów - Poniedziałek, 16.06.2025
Reklama

Pożar w karczmie pod Rzeszowem. W akcji 14 zastępów straży pożarnej

Dodano: /

fot. KPP SP w Łańcucie
fot. KPP SP w Łańcucie

KRACZKOWA. Ponad 40 strażaków interweniowało na miejscu pożaru, do którego doszło wczoraj w karczmie „Pod Strzechą” zlokalizowanej przy DK94 w miejscowości Kraczkowa, na wschód od Rzeszowa.

Informacja o pożarze dotarła do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie tuż po godz. 12:40. Jak wynikało ze zgłoszenia, na poddaszu karczmy „Pod Strzechą” wybuchł pożar.

Na miejsce skierowano 14 zastępów straży pożarnych, w tym 3 zastępy z KP PSP w Łańcucie, 2 zastępy z KM PSP w Rzeszowie oraz 9 zastępów OSP z terenu powiatu łańcuckiego. Na miejscu okazało się, że płonie konstrukcja dachu nad karczmą. W ciągu dwóch godzin udało się ugasić pożar i nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia na pozostałą część budynku.

Po ugaszenie ognia, strażacy sprawdzili poddasze kamerą termowizyjną oraz miernikiem wielogazowym, aby potwierdzić brak zagrożenia.

Łącznie w działaniach wzięło udział ponad 40 strażaków. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Na razie nie udało się ustalić co było powodem pojawienia się ognia.


Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Śmiertelne potrącenie rowerzysty. Kierowca samochodu był pijany

PODKARPACIE. Potrącony rowerzysta zmarł w szpitalu.

Podkarpacie

Pożar w internacie w Trzcianie. Ewakuowano 232 osoby

PODKARPACIE. Strażacy o pożarze zostali poinformowani dzisiaj o godz. 1.30.

Podkarpacie

XVIII edycja Konkursu "Podkarpacka Nagroda Gospodarcza"

Ideą konkursu jest wyłonienie najlepszych i najaktywniejszych gospodarczo przedsiębiorstw naszego regionu, które dzięki osiąganym wynikom w prowadzonej działalności są lub mogą stać się wzorem dla innych.

Podkarpacie

Najpierw zadał kilka ciosów nożem w plecy, na koniec pozostawił go z wbitym ostrzem

DĘBICA. Za zarzucamy czyn podejrzanemu grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Podkarpacie

Poszukiwany 20-latek zatrzymał samochód. Trafił na nieoznakowany radiowóz

LEŻAJSK. Kiedy zorientował się, że jest to nieoznakowany radiowóz, a w środku są policjanci zaczął uciekać.

Reklama