Asseco Resovia Rzeszów koñczy rundê zasadnicz± zwyciêstwem 3-1

RZESZÓW. W meczu 26. kolejki PlusLigi zespó³ Asseco Resovii zmierzy³ siê z dru¿yn± Cerradu Czarnych Radom. Gospodarze powtórzyli wynik z pierwszej rundy i pokonali rywali 3:1. Statuetkê MVP otrzyma³ Bart³omiej Lemañski.

Ostatni mecz fazy zasadniczej rozpocz±³ siê od wyrównanej walki punkt za punkt (5:5). Seria zagrywek Davida Smitha i dobra dyspozycja w ataku rzeszowskich zawodników wyprowadzi³a dru¿ynê gospodarzy na trzypunktowe prowadzenie (10:7). Chwilê s³abszej gry po stronie Asseco Resovii wykorzystali rywale doprowadzaj±c do remisu po 11. Niekorzystn± seriê przerwa³ Mateusz Mika, a w kolejnych akcjach z zagrywkami Bar³omieja Lemañskiego nie radzili sobie go¶cie i przy stanie 15:11, o czas poprosi³ trener Robert Prygiel. W kolejnych minutach sytuacja na parkiecie zmienia³a siê, jak w kalejdoskopie. Podopieczni Gheorghe Cretu zbudowali czteropunktowe prowadzenie, by po chwili je straciæ (22:21). W koñcówce skuteczniej spisywali siê rzeszowianie, którzy pewnie wygrali partiê 25:22.

Drug± ods³onê lepiej otworzyli przyjezdni, którzy szybko odskoczyli na dwa punktu (4:6). Rzeszowianie do remisu doprowadzili, kiedy w polu serwisowym zameldowa³ siê David Smith (8:8). Po chwili do swojej dobrej gry powrócili radomianie, którzy systematycznie budowali swoj± przewagê (10:15). Punktowe zagrania rzeszowianie przeplatali prostymi b³êdami, z kolei przyjezdni wykorzystywali ka¿dy atak, co prze³o¿y³o siê na ich prowadzenie (16:21). Ostatni punkt w tej partii pad³ po nieudanym zagraniu rzeszowskiego zawodnika (18:25).

Po piêciominutowej przerwie z wiêksz± charyzm± na parkiet powrócili gospodarze, którzy ju¿ na pocz±tku seta odskoczyli na trzy „oczka” (6:3). Przez d³u¿szy czas prowadzenie utrzymywali rzeszowianie, jednak po serii punktowych zagrywek przyjezdnych i problemach ze skoñczeniem ataku gospodarzy na tablicy pojawi³ siê remis po 15. W koñcówce seta pewnie ze ¶rodka punktowa³ Bartek Lemañski, a po jego punktowym bloku rzeszowianie prowadzili 22:19. Ostatnie punkty to proste b³êdy radomskiego zespo³u, które skrzêtnie wykorzystali zawodnicy Asseco Resovii (25:21).

Seria bloków rzeszowian otworzy³a czwartego seta (5:2). Przewaga gospodarzy utrzymywa³a siê, dziêki dobrej dyspozycji Mateusza Miki i Davida Smitha, którzy pewnie punktowali rywali (12:9). Dwie kiwki w wykonaniu Kawiki Shojiego i as serwisowy Miki da³y wynik 16:10. Od tego momentu podopieczni Gheorghe Cretu pewnie zmierzali po zwyciêstwo (21:16). Asseco Resovia powtórzy³a wynik z pierwszej rundy i pewnie wygra³a 3:1 z zespo³em Cerradu Czarnych Radom.