RZESZÓW. Kierowca audi pędził ponad 150 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h. Kiedy policjant pełniący służbę wspólnie z funkcjonariuszem ITD chcieli go zatrzymać, okazało się, że wiózł żonę, u której rozpoczęła się akcja. Mundurowi eskortowali samochód do szpitala w Rzeszowie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Funkcjonariusze policji i ITD, podczas pełnienia służby, zauważyli audi jadące z dużą prędkością. Kierowca pojazdu zjechał z autostrady na węźle Rzeszów - Wschód na krajową 97 i podążał w kierunku Rzeszowa. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h, samochód jechał o 51 km/h za szybko.
Mundurowi zrównali się z audi i przy użyciu tarczy do zatrzymywania pojazdów, podali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna opuścił szybę i poinformował ich, że wiezie do szpitala swoją żonę, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Po tej informacji, mundurowi natychmiast podjęli decyzję o eskorcie pojazdu do jednego z rzeszowskich szpitali.
Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, bezpiecznie doprowadzili audi szpitala, a tam rodzącą kobietą zaopiekował się personel medyczny.
RZESZÓW. Ruszył przetarg na wykonanie przebudowy budynku A1 Uniwersytetu Rzeszowskiego. Władze uczelni zapowiadają dobudowę kolejnej kondygnacji, przebudowę auli oraz nową salę senatu
RZESZÓW. Policjanci ponownie sprawdzali przestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa przez pasażerów MPK. Skontrolowano niemal 840 pasażerów. 20 osób zostało pouczonych.
RZESZÓW. Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie nadzoruje postępowanie dot. wypadku na terenie budowy, do którego doszło w dniu 3 lipca 2020 r. w Rzeszowie przy ul. Bałtyckiej.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz