Policjant po służbie zatrzymał pijaną kierującą. Mieszkanka Rzeszowa miała ponad 2,5 promila

RZESZÓW. Funkcjonariusz rzeszowskiej drogówki, będąc po służbie, zatrzymał 47-letnią mieszkankę Rzeszowa, która kierowała samochodem, mając ponad 2,5 promila.

Sytuacja miała miejsce w czwartek, 7 marca na parkingu przy ul. Paderewskiego w Rzeszowie. Po godz. 21:00 policjant z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Rzeszowie, w czasie wolnym od służby, zwrócił uwagę na peugeota. Osoba nim kierująca, miała problem z ruszeniem z miejsca. Samochód naprzemiennie ruszał i cofał, uszkadzając przy tym zderzak i błotnik.

W pewnej chwili samochód z impetem przejechał przez krawężnik. Z pojazdy wysiadła kobieta, która zaczęła oglądać swojego peugeota. Kierująca miała problem z utrzymaniem równowagi.  Policjant, podejrzewają, że kobieta może być nietrzeźwa, podbiegł do jej samochodu i wyciągną ze stacyjki kluczyki, uniemożliwiając jej dalszą jazdę. Następnie zgłosił sprawę dyżurnemu miejskiej komendy.

Wysłani na miejsce policjanci, potwierdzili przypuszczenia funkcjonariusza. Okazało się, że 47-letnia mieszkanka Rzeszowa była pijana, miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy.

O losie 47-latki zdecyduje sąd. Kobieta odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.