Rzeszów - Niedziela, 24.08.2025
Reklama

Porażka Asseco w Suwałkach

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. Od przegranej 1:3 z MKS Ślepskiem Malow Suwałki rozpoczęli siatkarze Asseco Resovii rundę rewanżową w PlusLidze. Rzeszowianie zdołali wygrać z beniaminkiem ligi tylko trzeciego seta. MVP spotkania został Bartłomiej Bołądź.

Spotkanie w Suwałkach rozpoczęło się zupełnie inaczej niż pierwszy mecz tych drużyn w Rzeszowie. Od pierwszej piłki to Ślepsk dyktował warunki gry. Asseco Resovia w początkowej fazie seta popełniła kilka własnych błędów i rywale odskoczyli na cztery punkty. Tej przewagi pilnowali niemal przez całą partię. Gospodarze imponowali przyjęciem zagrywki, przez co dobrze wyglądali w ataku. Rzeszowianie z kolei mieli problemy zwłaszcza na lewym skrzydle, nie skończyli tylko jedną wystawę przez cały pierwszy set. Prowadzenie w meczu objęli więc gracze Ślepska.

Na szczęście w drugim secie coraz lepiej grało lewe skrzydło rzeszowian, ataki zaczęli kończyć Belg Tomas Rousseaux i Francuz Nicolas Marechal. Do tego doszedł blok, kilka błędów gospodarzy i resoviacy prowadzili już nawet 13:9. Niestety niemal w jednym ustawieniu stanęli. Stracili kilka punktów po kontrach rywali, za chwilę dwa punkty po zagrywkach zdobył Nicholas Szerszeń i już na prowadzeniu byli miejscowi. Rzeszowianie nie tylko stracili przewagę, ale i pewność z którą grali na początku seta. Ślepsk znów złapał swój rytm i także w drugim secie okazał się lepszy.

Asseco Resovia była pod ścianą tracąc już punkt na boisku beniaminka. Musiała postawić wszystko na jedną kartę. Na placu gry od początku pojawił się Rafał Buszek, ale to miejscowi zaczęli lepiej. Po bloku na Zbyszku Bartmanie Ślepsk prowadził już 5:3. Na szczęście rzeszowianie zaczęli odrabiać straty, a po dwóch asach Bartłomieja Lemańskiego objęli prowadzenie 9:5. Niewiele jednak brakło, by powtórzyli scenariusz z drugiej partii i roztrwonili wszystko, na co tak ciężko pracowali. Znów prowadzili 13:9, by po dwóch autowych atakach Buszka był remis po 15… Przyjmujący Asseco Resovii za chwilę na szczęście mocno zagrywał i prowadzenie znów wróciło do gości, którzy doprowadzili do czwartego seta. W tym długo trwała walka punkt za punkt, ale w decydujących momentach więcej spokoju mieli gospodarze. Oni zdecydowanie częściej wykorzystywali swoje szanse, kończyli kluczowe dla losów meczu piłki i prowadzenie, które złapali w połowie seta, dowieźli spokojnie do końca spotkania. Wygrali zasłużenie 3:1 pokonując Asseco Resovię po raz drugi w tym samym stosunku.
Reklama
Sety: 25:19, 25:21, 20:25, 25:21.
MKS Ślepsk: Tuaniga, Szerszeń, Sapiński, Bołądź, Klinkenberg, Takvam oraz Stańczak (libero), Filipowicz (libero), Szwaradzki, Siek, Rohnka.
Asseeco Resovia: Shoji, Marechal, Krulicki, Bartman, Rousseaux, Lemański oraz Mariański (libero), Schulz, Komenda, Buszu, Perry (libero), Hoag.
MVP: Bartłomiej Bołądź

Źródło: Asseco Resovia Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Czołowe zderzenie w Medyni Głogowskiej. Nie żyje 54-latek

MEDYNIA GŁOGOWSKA. Do szpitala trafiła cztery osoby jadące peugeotem.

Rzeszów

Na Politechnice Rzeszowskiej pracują nad bezzałogowymi samolotami

RZESZÓW. Prace prowadzone są na zlecenie Europejskiej Agencji Obrony.

Rzeszów

Okradała dom, w którym pracowała jako opiekunka. Wpadła przez kamerę

GŁOGÓW MŁP. Od kiedy rozpoczęła pracę, z domu zginęło ponad 30 tys. złotych.

Rzeszów

Przy ul. Kwiatkowskiego powstają Tarasy Nad Zalewem. Deweloper wykupił teren z warunkami zabudowy

RZESZÓW. Deweloper wykupił teren wraz z pozwoleniem na budowę od mieleckiej firmy.

Rzeszów

Ceny za wodę i ścieki wzrosną? Ratusz bije na alarm, PGE uspokaja

RZESZÓW. Szykuje się podwyżka cen energii elektrycznej w Rzeszowie za dostarczenie wody i odprowadzenie ścieków.

Rzeszów

Tragiczny wypadek na ul. Lubelskiej. Życie stracił 73-latek

RZESZÓW. Do wypadku doszło wczoraj po godz. 21, w Rzeszowie na ul. Lubelskiej.

Rzeszów

Autobus bez kierowcy już w przyszłym roku? Ratusz bada temat

RZESZÓW. ”Wnioski są pozytywne, to jest w naszym zasięgu” – wyjaśniał Marek Ustrobiński.

Reklama