Rzeszów - Wtorek, 26.08.2025
Reklama

30 lat znęcał się nad żoną. W obecności funkcjonariuszy groził jej śmiercią

Dodano:

fot. Pixabay
fot. Pixabay
PODKARPACIE. Januszowi O. zarzuca się psychiczne i fizyczne znęcanie nad żoną, które trwało od 1989 roku. Gdy zatrzymała go Policja, groził, że po powrocie odkręci gaz i wysadzi dom w powietrze. 56-latkowi za 30 lat znęcania się nad zoną grozi 5 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura Rejonowa w Dębicy w dniu 11 października 2019 r. skierowała do Sądu Rejonowego w Dębicy wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec 56-letniego mieszkańca Woli Wielkiej – Janusza O.

Zatrzymanemu zarzuca się popełnienie przestępstwa w okresie od bliżej nieustalonego dnia 1989 roku do dnia 10 października 2019 r., polegającego na psychicznym i fizycznym znęcaniu się nad żoną. 56-latek wielokrotnie, znajdując się w stanie nietrzeźwości, wywoływał awantury domowe, podczas których znieważał żonę słowami wulgarnymi, zakłócał ciszę nocną, groził jej pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała, niszczył artykuły gospodarstwa domowego, szarpał za ubranie, jak też zadawał uderzenia. Co więcej mężczyzna nie wpuszczał żony do domu i ograniczał jej kontakty.

Podczas kolejnej już interwencji Policji, która miała miejsce w dniu 10 października 2019 r. podejrzany Janusz O. będąc pod wpływem alkoholu zachowywał się agresywnie, przez co koniecznym było zastosowanie wobec niego środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i kajdanek. Pomimo obecności funkcjonariuszy Policji groził żonie, że ją zabije, jak tylko wróci po zatrzymaniu. Nadto gdy wraz z funkcjonariuszami Policji opuszczał miejsce zamieszkania groził, iż że zrobi z żoną porządek, odkręci gaz i wysadzi dom w powietrze.
Reklama
Januszowi O. przedstawiony został zarzut o czyn z art. 207 § 1 k.k. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Janusza O. przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu w części, tj. do tego, iż ubliżał żonie. Kategorycznie natomiast zaprzeczył, aby groził żonie pozbawieniem życia oraz wysadzeniem domu w powietrze.

W związku z uzasadnioną obawą, iż podejrzany może popełnić przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu na szkodę osoby najbliższej, wspólnie z nim zamieszkującej, zwłaszcza, iż popełnieniem takiego przestępstwa groził, a jednocześnie w związku z koniecznością zapewnienia pokrzywdzonej bezpieczeństwa osobistego i spokoju, skierowano do Sądu Rejonowego w Dębicy wniosek o zastosowanie wobec w/wym. podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, który to środek został zastosowany postanowieniem z dnia 12 października 2019 r. na okres 3 miesięcy. Januszowi O. za popełnienie zarzucanego czynu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Prokuratora Okręgowa w Rzeszowie
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Straciła panowanie nad pojazdem. Do szpitala trafiły cztery osoby

PODKARPACIE. Do zdarzenia doszło dziś około godz. 7 na drodze krajowej nr 875 w miejscowości Maleniska. 

Podkarpacie

Śmierć w piwiarni. 65-latka znaleziono w pomieszczeniu toalety

PODKARPACIE. Prokuratura bada okoliczności śmierci 65-latka.

Podkarpacie

Muzeum-Zamek w Łańcucie będzie nieczynny przez około dwa miesiące

ŁAŃCUT. 1 grudnia w Muzeum-Zamek w Łańcucie kończy się sezon turystyczny.

Podkarpacie

Tragiczne w skutkach zderzenie tira z osobówką. Kierowca ciężarówki z pozytywnym wynikiem na obecność narkotyków

SOKOŁÓW MŁP. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło na drodze ekspresowej S19 w Sokołowie Małopolskim.

Podkarpacie

Zniszczyli murawę boiska sportowego. Straty wyceniono na 55 tys. zł

PODKARPACIE. Do uszkodzenia murawy doszło w nocy początkiem października br.

Podkarpacie

Wypadek w Zawadce Brzosteckiej. Do szpitala trafiła 4-latka

PODKARPACIE. Do wypadku doszło 25 listopada około godz.8.30, w Zawadce Brzosteckiej. 

Podkarpacie

Był pijany i jechał samochodem bez opony. O przyszłości 55-latka zadecyduje sąd

PODKARPACIE. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie mężczyzny prawie 2 promile.

Podkarpacie

Pościg za 25-latkiem. Uciekał, bo złamał zakaz sądowy

BRZOZÓW. W pewnym momencie mężczyzna widząc, że nie ma możliwości dalszej ucieczki, wjechał w radiowóz, który go blokował.

Reklama