Rzeszów - Sobota, 05.07.2025
Reklama

Tragiczny wypadek przy wycince drzew. Nie żyje 51-letni mężczyzna

Dodano:

fot. Pixabay
fot. Pixabay
PODKARPACIE. 51-letni mieszkaniec gminy Pysznica została śmiertelnie przygnieciony przez drzewo. Policja ustala przyczyny i okoliczności zdarzenia..

Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w miejscowości Jastkowice w powiecie stalowowolskim. Jak ustalili policjanci, 51-letni mężczyzna wybrał się do lasu po drewno. Kiedy nie wrócił przed zapadnięciem zmroku, zaniepokojony syn zaczął go szukać. Mężczyzna odnalazł nieprzytomnego ojca przygniecionego przez ścięte drzewo. Uwolnił go, a następnie rozpoczął resuscytację, którą kontynuowały po przybyciu inne służby. Niestety życia 51-latka nie udało się uratować.

Policjanci pracują nad wyjaśnieniem przyczyn i okoliczności zdarzenia.

 
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Uderzył siekierą śpiącą żonę. 56-latek został tymczasowo aresztowany

SANOK. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Podkarpacie

Zatrzymano trzy osoby poszukiwane listami gończymi

PODKARPACIE. Jedna z zatrzymanych ukrywała się od dwudziestu lat.

Podkarpacie

Podsumowanie policyjnej akcji „Boże Ciało 2019”. Nikt nie zginął, zatrzymano 58 pijanych kierowców

PODKARPACIE. W tym czasie doszło do 24 wypadków, w których nikt nie zginął, 31 osób zostało rannych.

Podkarpacie

Wzrasta liczba żłobków i klubów dziecięcych na Podkarpaciu

PODKARPACIE. Zwiększyła się również liczba miejsc i dzieci w tych placówkach.

Podkarpacie

Śmiertelny wypadek na trasie Przemyśl-Dynów. Utrudnienia mogą potrwać do godz. 17.00

PODKARPACIE. Do wypadku doszło dziś przed godz. 12, w miejscowości Reczpol.

Podkarpacie

Tragedia w Rudawce Rymanowskiej. Nie żyje 50-latek, któremu spadł na głowę kamień

PODKARPACIE. Pomimo reanimacji życia 50-letniego mieszkańca województwa lubelskiego, nie udało się uratować.

Podkarpacie

Biegał półnagi wokół zabytkowej fontanny. Przy pijanym 23-latku znaleziono marihuanę

KOLBUSZOWA. Dziwne zachowane młodego mężczyzny wzbudziło czujność dzielnicowych.

Reklama