Rzeszów - Czwartek, 18.09.2025
Reklama

Czy w Rzeszowie powstanie całkowicie nowy i kryty skatepark? Są takie plany

Dodano: 19.02.2020 r.

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl
RZESZÓW. Szkółka sportów ekstremalnych z Rzeszowa chce stworzyć kryty skatepark. Problemem lokalizacja i koszty utrzymania obiektu. Oficjalnym powodem braku zadaszenia nad obiektem przy ul. Podpromie są wysokie koszty jego montażu.

W Rzeszowie funkcjonuje jeden skatepark przy ul. Podpromie, którym zarządza Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Problemem jest jednak okres, w którym „riderzy” mogą z niego korzystać i nie chodzi tutaj o regulamin obiektu, który by w jakikolwiek sposób ograniczał dostęp, a o zagospodarowanie przestrzeni, gdyż skatepark nie jest zadaszony, co w znacznym stopniu utrudnia użytkownikom jazdę w okresie jesienno-zimowym. Mało kto ma ochotę na jazdę wyczynową przy ujemnych temperaturach.

Co z funkcjonującym dotychczas zadaszeniem?

Co prawda w ubiegłych latach rozkładano duży namiot nad obiektem, jednak w tym roku tego typu „udogodnień” zabrakło. Jaki jest powód takich działań? „Wykonawcy za zadaszenie obiektu życzyli sobie za dużo pieniędzy. Chodzi przede wszystkim o ceny” – odpowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.

Warto dodać, że zadaszenie, które pierwszy raz zostało zamontowane w 2015 roku powstało w ramach pierwszego Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego i kosztowało ponad 700 tys. zł. Od wiosny 2017 roku zadaszenie nie zostało ponownie rozłożone.

Lekiem na całe zło może być kryty skatepark, o którego powstanie zabiega działająca w Rzeszowie szkółka sportów ekstremalnych „SK8 School”: „Poszukiwaliśmy przestrzeni o minimalnej powierzchni 250m2. Poszukiwania miejsca trwały 5 miesięcy, kilka lokalizacji się znalazło. Na chwilę obecną liczymy, że uda nam się stworzyć kryty skatepark na przyszły sezon zimowy (październik-marzec)” – mówi Mirosław Tajchman ze szkółki.

Przestrzeń nie jest największym problemem

Wiemy również, że udało im się odnaleźć odpowiednią przestrzeń w centrum miasta w porozumieniu z jej właścicielem. Realizację projektu uniemożliwiła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych: „Udało nam się porozumieć w właścicielem pewnej przestrzeni, która idealnie nadawała się do planowanego celu. Niestety na drodze stanęła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych, która przyblokowała projekt” - wyjaśnia Mirosław Tajchman.
Reklama
Największym problemem nie jest jednak lokalizacja, a koszt utrzymania hali, które zdaniem pomysłodawców projektu mogą być wyższe od szacunkowych przychodów, w związku z czym niezbędny będzie sponsor. Warto zaznaczyć, że sporty uprawiane na tego typu obiektach, należą do dyscyplin olimpijskich.

„Naszym celem było stworzenie miejsca dostępnego dla wszystkich, gdzie cena za wejście będzie na tyle przystępna, aby każdego było stać na opłacenie (10zł wejście jednorazowe/200zł karnet miesięczny). Według naszych szacunków koszt miesięczny to 12 000 zł/brutto. Niestety przedsiębiorcy w Polsce, związani z interesującymi nas sportami nie są zainteresowani. Mimo licznych kontaktów rodziców, których pociechy uczęszczają na nasze zajęcia, nie znaleźliśmy chętnych inwestorów spoza środowiska” – dodaje Tajchman.

ROSIR-owi montaż się nie opłaca

Jak widać w całej sprawie jest dużo niewiadomych, jednak zapału do działania nie brakuje, zważywszy na to, że tematem krytego skateparku zajmują sięludzie z pasją, którzy od wielu lat działają w branży i przekonują, że zainteresowanie tym sportem w Rzeszowie jest bardzo duże: „Ludzi jeżdżących na deskorolce, rolkach, BMX-ach i hulajnodze jest w Rzeszowie bardzo wielu” – podsumowuje Mirosław Tajchman.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że sprawa z zadaszeniem istniejącego obiektu komplikuje sam ROSIR. Jaki jest powód ich działań? Zapewne finansowy, gdyż skatepark jest ich jedynym obiektem, z którego nie są pobierane żadne profity, a rozkładanie zadaszenia kosztuje.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Zaginione nastolatki odnalezione w Warszawie

RZESZÓW. Policjanci odnaleźli zaginione 16-latki, które w ubiegły czwartek opuściły palcówkę opiekuńczo-wychowawczą w Rzeszowie.

Rzeszów

Punkt dla uchodźców przy ul. Langiewicza 15 będzie otwarty 7 dni w tygodniu

RZESZÓW. W środę, 16 marca przy ul. Langiewicza 15 uruchomiony został specjalny punkt Urzędu Miasta Rzeszowa, w którym uchodźcy z Ukrainy otrzymują m.in. numery PESEL. Punkt będzie działał przez wszystkie dni tygodnia,...

Rzeszów

Świadczenia dla uchodźców z Ukrainy. Nabór wniosków od 16 marca

RZESZÓW. Od środy (16.03) Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rzeszowie będzie przyjmował wnioski od uchodźców z Ukrainy.

Rzeszów

Śmiertelny wypadek na ul. Sikorskiego w Rzeszowie

RZESZÓW. Wczoraj na ul. Sikorskiego w Rzeszowie, 75-letni rowerzysta został potrącony przez samochód ciężarowy. Zginął na miejscu.

Rzeszów

Miasto otwiera specjalny punkt dla uchodźców z Ukrainy. Będą mogli otrzymać m.in. numer PESEL

RZESZÓW. Od 16 marca zacznie działać specjalny punkt Urzędu Miasta Rzeszowa, w którym uchodźcy z Ukrainy będą mogli załatwić różnego rodzaju formalności, w tym m.in. otrzymać nr PESEL czy zameldować się.

Rzeszów

Świetlica dla uchodźców z Ukrainy w WSIiZ kontynuuje działalność

RZESZÓW. W tym tygodniu dzieci oraz ich opiekunowie z Ukrainy również będą mogli skorzystać z oferty przygotowanej przez Wyższa Szkołę Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie w ramach świetlicy „Przyjdź i odpocznij”.

Rzeszów

Apteka całodobowa na dworcu PKP zawiesza działalność

RZESZÓW. Od poniedziałku (14.03) nieczynna będzie apteka całodobowa na Placu Dworcowym 1 w Rzeszowie.

Rzeszów

W Rzeszowie powstało nowe centrum monitoringu

RZESZÓW. Przy ulicy Hanasiewicza w Rzeszowie uruchomiono Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego i Monitoringu Miasta. Pracownicy centrum mają dostęp do obrazu z ponad tysiąca kamer.

Reklama