Rzeszów - Poniedziałek, 19.05.2025
Reklama

Działki przy Wisłoku zamienione. Brak spójnej koncepcji doprowadzi do chaosu w zabudowie?

Dodano:

fot. Emilia Pająk / Archiwum RESinet.pl
fot. Emilia Pająk / Archiwum RESinet.pl
RZESZÓW. Radni podczas wtorkowej sesji Rady Miasta debatowali nad projektem uchwały mówiącym o zamianie działek przy ul. Podwisłocze. „Trzeba przyjąć plan jak ten teren zagospodarować” – stwierdził podczas rozmowy Marcin Deręgowski, radny Platformy Obywatelskiej.

Temat zamiany działek na Nowym Mieście, a właściwie w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Wisłok, zaczął się jeszcze dzień przed rozpoczęciem sesji Rady Miasta. Radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali briefing prasowy, a głos w sprawie projektu uchwały zabrał m.in. Marcin Fijołek, szef klubu PiS: „Obawiamy się, że zamiana może być z przeznaczeniem na cele budowlane, co spowodowałoby, że realizacja parku mogła by być zagrożona.”

Zgodnie z dokumentacją projektu uchwały, miasto posiada tereny, które znajdują się za Lidlem na ul. Podwisłocze, natomiast osoba prywatna posiada tereny bliżej Mostu Zamkowego. Mowa oczywiście o działkach znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie Wisłoka. Po poszukiwaniach właściciela działki w księgach wieczystych, okazuje się że należą one do osoby związanej ze spółką N.G. Development.

Wprowadzenie punktu do porządku obrad

Zanim jednak rozpoczęła się zasadnicza część sesji Rady Miasta, radni mieli zdecydować o dodaniu tego projektu uchwały do proponowanego porządku obrad. Zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami, radni Prawa i Sprawiedliwości byli za pominięciem tego punktu, gdyż ich zdaniem jest on kolidujący z ustawą podjęto 28 sierpnia 2018 roku.

„Pozostały pas terenu pomiędzy nową zabudową przy ul. Podwisłocze, a brzegiem rzeki Wisłok powinien być zagospodarowany jako teren zieleni publicznej urządzonej. W jego skład powinien wchodzić nadbrzeżny pasaż spacerowy oraz infrastruktura rekreacyjna i zieleń parkowa pomiędzy pasażem a nową zabudową” – czytamy w projekcie uchwały z ubiegłego roku.

Za wprowadzeniem projektu uchwały był wiceprzewodniczący Rady Miasta Konrad Fijołek z Rozwoju Rzeszowa, który uważał, że podjęcie tej inicjatywy ma przybliżyć ten teren do realizacji ww. uchwały: Ta uchwała zmierza do tego, żeby się coś działo. Ta zmiana ma przyśpieszyć zagospodarowanie.”

Zwolennikiem ponownego zbadania tematu i wstrzymania się przed ewentualnymi zamianami przez określeniem planu zagospodarowania przestrzennego był radny Marcin Deręgowski z PO: „To co mówi Marcin Fijołek nie jest pozbawione sensu. Trzeba przyjąć plan jak ten teren zagospodarować.”
Reklama
Po przeprowadzenia głosowania nad wprowadzeniem tego punktu, 15 radnych była za, toteż punkt został dodany do porządku obrad.

„Tak” dla zamiany działek

Po rozpoczęciu głównej debaty o projekcie uchwały, głosy radnych podzieliły się na dwa fronty. Radni z Rozwoju Rzeszowa chcieli przyjęcia uchwały: „zróbmy krok do przodu, a nie tylko markujemy ten krok” – mówił Konrad Fijołek. Z kolei w nawiązaniu do uchwały podjętej w sierpniu ubiegłego roku wypowiadał się inny radny, Marcin Fijołek: „Mi się wydaje, że pierwszy krok wykonaliśmy rok temu.”

W opozycji do proponowanej zamiany działek byli rzecz jasna pozostali radni Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem miasto nie powinno przyjąć projektu uchwały bez wcześniejszego określenia sposobu zagospodarowania terenów nad Wisłokiem.

„Mówimy wszyscy mniej więcej w podobnym wydźwięku. Każdemu z przedmówców zależy, żeby te tereny były w odpowiedni sposób zagospodarowane. Uważam, że mamy inne podejście do zaplanowania ruchów na tym terenie” – mówił Grzegorz Koryl, radni PiS.

Wniosek o zamknięcie dyskusji w sprawie zgłosił Konrad Fijołek, uważając że wszystkie argumenty odnośnie tematu już padły. 13 radnych było podobnego zdania i przystąpiono do głosowanie nad całym projektem uchwały, który również zaakceptowało 14 radnych.

Warto dodać, że po debacie radnych, przed głosowaniem, głos w sprawie zabrał również obecny na sesji Rady Miasta przewodniczący rady osiedla Nowe Miasto, stwierdzając że wiele lat temu Tadeusz Ferenc obiecał mieszkańcom osiedla tereny rekreacyjne z boiskami, których do dzisiaj nie ma. Swoją wypowiedź spuentował następującym stwierdzeniem: „deweloperzy rządzą tym miastem”.

Do Ratusza przyniósł również zdjęcie z powodzi jaka kilka lat temu nawiedziła tereny pomiędzy Wisłokiem i ul. Podwisłocze.


 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Śmiertelny wypadek w Głogowie Małopolskim. Autobus potrącił pieszego

GŁOGÓW MAŁOPOLSKI. W Głogowie Małopolskim autobus miejski potrącił 68-letniego mieszkańca powiatu rzeszowskiego. Ranny mężczyzna trafił do szpitala, gdzie pomimo udzielonej pomocy, zmarł.

Rzeszów

Punkt Kancelaryjny Urzędu Miasta Rzeszowa zmienia siedzibę

RZESZÓW. Od środy (26 października) wszelką korespondencje dostarczaną osobiście do Urzędu Miasta Rzeszowa będzie można składać w Punkcie Kancelaryjnym Urzędu Miasta Rzeszowa, zlokalizowanym w pokoju nr 1 w budynku przy ul. Rynek...

Rzeszów

Od poniedziałku wraca część zawieszonych kursów MPK

RZESZÓW. Z kolei na liniach 0A i 19 blisko 30 kursów nadal nie będzie realizowanych, aż do końca przyszłego tygodnia. 

Rzeszów

1000 nowych drzew w Rzeszowie

RZESZÓW. Pracownicy rzeszowskiego oddziału Deloitte zasadzili ul. Krogulskiego 1000 drzew. W ten sposób firma upamiętniła zatrudnienie tysięcznego pracownika.

Rzeszów

W Rzeszowie powstanie Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne dla osób z niepełnosprawnością

RZESZÓW. Będzie to pierwsza tego typu placówka w naszym mieście.

Rzeszów

Znamy nominowanych do konkursu Podcast Roku 2022

RZESZÓW. Gala finałowa odbędzie się 20 listopada w hotelu Hilton w Rzeszowie.

Rzeszów

Pijany kierowca osobówki zderzył się z autobusem MPK

RZESZÓW. Wczoraj na skrzyżowaniu ulic Langiewicza i Witosa doszło do kolizji z udziałem samochodu osobowego i autobusu komunikacji miejskiej. Sprawca zdarzenia - kierowca osobówki - miał ponad 3,4 promile alkoholu.

Rzeszów

Ruszyła zbiórka pieniędzy na miejski fortepian

RZESZÓW. Trwa akcja pod hasłem „Fortepian Dla Rzeszowa”. Jej celem jest zbiórka pieniędzy na zakup fortepianu zewnętrznego, który pozostałby na stałe na rzeszowskim Rynku.

Reklama