RZESZÓW. Kierowca audi pędził ponad 150 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h. Kiedy policjant pełniący służbę wspólnie z funkcjonariuszem ITD chcieli go zatrzymać, okazało się, że wiózł żonę, u której rozpoczęła się akcja. Mundurowi eskortowali samochód do szpitala w Rzeszowie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Funkcjonariusze policji i ITD, podczas pełnienia służby, zauważyli audi jadące z dużą prędkością. Kierowca pojazdu zjechał z autostrady na węźle Rzeszów - Wschód na krajową 97 i podążał w kierunku Rzeszowa. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h, samochód jechał o 51 km/h za szybko.
Mundurowi zrównali się z audi i przy użyciu tarczy do zatrzymywania pojazdów, podali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna opuścił szybę i poinformował ich, że wiezie do szpitala swoją żonę, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Po tej informacji, mundurowi natychmiast podjęli decyzję o eskorcie pojazdu do jednego z rzeszowskich szpitali.
Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, bezpiecznie doprowadzili audi szpitala, a tam rodzącą kobietą zaopiekował się personel medyczny.
RZESZÓW. Podczas prac ziemnych w Jasionce, odnaleziono pociski z czasów II wojny światowej. Niewybuchy zostały zabezpieczone i wywiezione przez saperów do miejsca neutralizacji.
RZESZÓW. Nowe drzewa pojawią się w m.in. w Parku Papieskim, na terenach rekeracyjnych przy ul. Staszica i Kustronia oraz w sąsiedztwie przyszłego placu zabaw na os. Miłocin Św. Huberta.
RZESZÓW. Dziś rano, na ul. 9 Dywizji Piechoty doszło do zderzenia ciężarowego volvo z seatem. 30-letnia kierująca samochodem osobowym trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz