RZESZÓW. 54-letni kierowca z Rzeszowa uciekał przed policjantami ulicami miasta. Kiedy w końcu udało się go zatrzymać, okazało się że był pijany. Miał ponad 2 promile.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj, po godz. 23:00 na ul. Krakowskiej. Kierowca opla, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h jechał 82 km/h. Policjanci z wydziału ruchu drogowego chcieli go zatrzymać, jednak kierowca zignorował ich sygnały i zaczął uciekać w kierunku Świlczy. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg.
Mężczyzna uciekał ul. Krakowską, następnie drogą serwisową przy S-19, którą dojechał do ulicy Dębickiej i kontynuował jazdę w kierunku Woli Zgłobieńskiej. W miejscowości Zgłobień, na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem i uderzył w bariery przy drodze. Tam udało się go zatrzymać.
Oplem kierował 54-letni mieszkaniec Rzeszowa, który był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że mężczyzna miał już wcześniej zatrzymano prawo jazdy za prowadzenie pojazdy w stanie nietrzeźwości.
Mężczyźnie zatrzymano samochód, a on sam został przekazany pod opiekę wskazanej osoby. Grozi mu odpowiedzialność za niezatrzymanie się do kontroli oraz jazdę pod wpływem alkoholu.
RZESZÓW. Przebudowa Stadionu Miejskiego Stal na ostatniej prostej. Wykonawca rozpoczyna montaż nowego oświetlenia. Wszystkie prace mają zakończyć się do 25 lutego br.
RZESZÓW. Poszukiwania zaginionej 63-letniej mieszkanki Rzeszowa trwały 6 tygodni. W poniedziałek jej ciało znaleziono w Wisłoku na terenie powiatu łańcuckiego. Rodzina potwierdziła tożsamość kobiety.
RZESZÓW. W poniedziałek 8 lutego rozpoczęły się konsultacje z mieszkańcami Rzeszowa, dotyczące poszerzenia miasta. Konsultacje potrwają do końca lutego.
RZESZÓW. „W związku z obfitymi opadami śniegu zaplanowane na poniedziałek, na godz. 12:00, zamknięcie dla ruchu odcinka ul. Siemieńskiego w Rzeszowie zostało przesunięte.”
RZESZÓW. Policjanci z wydziału kryminalnego rzeszowskiej komendy poszukują zaginionego Mariusza Michalika. 25-latek w styczniu wyszedł z mieszkania przy ul. Grabskiego i od tamtej pory nikt go nie widział. Nie nawiązał też z...
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz