Rzeszów - Niedziela, 18.05.2025
Reklama

Spektakl "Siemaszki" na najważniejszym festiwalu teatralnym w Polsce

Dodano: /

9 grudnia o godz. 20:30 na legendarnej Dużej Scenie Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzewskiej w Krakowie Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie zaprezentuje spektakl „Lwów nie oddamy” w reż. Katarzyny Szyngiery. Spektakl został zakwalifikowany do konkursu głównego Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia – Inferno.

Werdykt międzynarodowego jury konkursu poznamy 14 grudnia.

W zapowiedzi na stronie www Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia czytamy:

„Tym spektaklem rzeszowski teatr, dotykając trudnych tematów polsko-ukraińskiej przeszłości, wdarł się w orbitę najważniejszych krajowych polskich festiwali teatralnych. Materiały dokumentalne, wypowiedzi zebrane w wywiadach, ankietach i źródłach pisanych potwierdzają, że uprzedzenia i nienawiść karmią się pamięcią.
Historia miesza się liryzmem podszytym goryczą. 1000 lat temu Polacy i Ukraińcy spotkali się po raz pierwszy. Wojowie Bolesława Chrobrego przegonili za Bug rycerzy Jarosława Mądrego, obrzuciwszy ich wcześniej inwektywami. Bitwa o Lwów nie skończyła się wraz z powstaniem II RP, tylko miała kontynuację w postaci rzezi na Wołyniu. A gdy zamrażarka komunizmu przestała działać, na nowo mierzymy się z trudnymi, zmitologizowanymi tematami polskiego kolonializmu, Bandery, grobów na dawnych Kresach, ale i opustoszałych wsi w Bieszczadach. A także niełatwych relacji z setkami tysiący Ukraińców, którzy pracują we współczesnej Polsce, ratując naszą gospodarkę, ale i budząc irracjonalne uprzedzenia.

Kompleks wyższości i pogarda mieszają się z poczuciem historycznej traumy. Tak jak w otwierającej spektakl scenie, gdy ukraińska aktorka przybywa do Rzeszowa, by zagrać Ukrainkę, co oczywiście budzi pytania, czy polscy aktorzy nie mogliby tego zrobić lepiej.
Symbolem powikłanych relacji i niepełnej komunikacji jest graniczna miejscowość Beniowa, która nie ma przejścia z ukraińskiej strony na polską i odwrotnie. Mieszkańcy nie mogą w upalne dni przekroczyć Sanu i schronić się pod lipą, która od dwustu lat rośnie półtora kilometra od ich domów.”

 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości

Aktualności

Spójrz na swoją okolicę filmowym okiem. Konkurs fotograficzny dla młodzieży

Najlepsze propozycje z całego województwa zostaną nagrodzone, a prace o wysokim potencjale filmowym będą włączone do bazy lokacji Podkarpackiej Komisji Filmowej.

Aktualności

Premiera nowego spektaklu "Siemaszki" odbędzie się w łańcuckim Zamku

Zbliża się pierwsza premiera w nowym sezonie teatralnym „Siemaszki”. Pokaz spektakl „Ermida albo Królewna pasterska” odbędzie się w dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich.

Aktualności

Nowe godziny otwarcia kas biletowych w Siemaszkowej

W najbliższy weekend kasy będą zamknięte, a od poniedziałku zaczną obowiązywać nowe godziny otwarcia.

Reklama