Rzeszów - Czwartek, 28.08.2025
Reklama

Dwóch Afgańczyków ukryło się w naczepie z jabłkami

Dodano:

fot. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej
fot. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej
PODKARPACIE. Nielegalni migranci zostali zatrzymani w piątek wieczorem, na parkingu w miejscowości Zdziary. Dozorca usłyszał odgłosy i stukanie dochodzące z jednej z serbskich ciężarówek. W naczepie z jabłkami ukrywało się dwóch mężczyzn.

Do tego zdarzenia doszło w miniony piątek, na parkingu przy restauracji w miejscowości Zdziary. Dozorca parkingu usłyszał głosy i pukanie wydobywające się z jednej z trzech zaparowanych tam ciężarówek na serbskich numerach rejestracyjnych.

Podejrzewając, że w samochodzie mogą znajdować się osoby, powiadomił policjantów z Niska. Ze względu na zagrożenie życia i zdrowia podjęto decyzję o rozplombowaniu naczepy.

Na miejsce niezwłocznie wezwano patrol Straży Granicznej, który w toku kontroli legalności pobytu ustalił, że obaj mężczyźni (19-letni ob. Afganistanu) dostali się na teren państw UE nielegalnie w naczepie tira. Imigranci przyznali, iż swoją cztero-dniową podróż rozpoczęli w Serbii.

Następnie trasa wiodła przez Węgry, Słowację do Polski. Przez okres 4 dni nie opuszczali naczepy. Żywili się tylko jabłkami. Byli wyziębieni i głodni. Zostali przebadani przez lekarza, który nie stwierdził uszczerbku na zdrowiu.
Reklama
Pytani o cel swojej podróży początkowo mówili, że Niemcy albo Francja, a następnie stwierdzili, że chcieli dotrzeć do Polski. Już  w Serbii za przerzut do Zachodniej Europy każdy z nich zapłacił organizatorom po 3 tys. euro.

Cudzoziemcom postawiono zarzut nielegalnego przekroczenia granicy, do czego się przyznali. Dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby 2 lat. Decyzją Sądu Rejonowego w Rzeszowie mężczyźni zostali umieszczanie na okres 3 miesięcy w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Białymstoku.

W bieżącym roku to pierwszy przypadek przekroczenia granicy w ukryciu, z kierunku południowego (Słowacji). Podobne zdarzenie odnotowano dokładnie rok wcześniej - 19 stycznia 2018 roku; obywatel Afganistanu oraz Pakistańczyk, wycieńczeni podróżą wydostali się z naczepy w centrum Rzeszowa.

Łącznie, w roku 2018 Straż Graniczna na Podkarpaciu wraz z innymi służbami ujawniła 7 przypadków przekroczenia w ukryciu tzw. wewnętrznej granicy UE (ze Słowacji). Byli to głównie obywatele Syrii, Afganistanu i Turcji.
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Tragiczny wypadek w Skołoszynie. Nie żyje 47-latek

PODKARPACIE. W Skołoszynie, na drodze krajowej nr 28, doszło do czołowego zderzenia kierującego motocyklem z samochodem osobowym. W wyniku odniesionych obrażeń motocyklista zmarł.

Podkarpacie

Tragedia nad zalewem Podwolina w Nisku. Utonął 22-letni mężczyzna

PODKARPACIE. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności utonięcia.

Podkarpacie

Tragiczny wypadek w Rudzie. Nie żyje 21-letni kierowca

PODKARPACIE. Młody kierowca zjechał z drogi, kilkukrotnie dachował i uderzył w betonowy przepust. Pomimo reanimacji, zmarł.

Podkarpacie

W ciągu DK9, DK19 i DK94 powstaną chodniki

PODKARPACIE. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na zaprojektowanie i budowę chodników w Lutczy (DK19), w Ropczycach (DK94) oraz na odcinku Zarębki – Kolbuszowa (DK9). 

Podkarpacie

W długi weekend więcej policjantów na podkarpackich drogach

PODKARPACIE. Podkarpaccy policjanci już dziś rozpoczęli wzmożone działania w związku z długim weekendem.

Podkarpacie

Perony na stacji Ropczyce zostaną przebudowane

PODKARPACIE. Dzięki przebudowie stacja zyska lepszą funkcjonalność. 

Podkarpacie

Rusza budowa kolejnych przystanków dla Podmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej

PODKARPACIE. Lada dzień rozpocznie się budowa nowych przystanków na linii z Rzeszowa do Dębicy i Przeworska oraz z Rzeszowa w stronę Kolbuszowej.

Podkarpacie

Burze nad Podkarpaciem. Ponad 60 interwencji strażaków

PODKARPACIE. W czwartek  podkarpaccy strażacy odnotowali ponad 60 interwencji z powodu burz, które przechodziły nad województwem podkarpackim. Na szczęście nikt nie został ranny.

Reklama