Rzeszów - Niedziela, 25.05.2025
Reklama

Czy w Rzeszowie powstanie całkowicie nowy i kryty skatepark? Są takie plany

Dodano:

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl
RZESZÓW. Szkółka sportów ekstremalnych z Rzeszowa chce stworzyć kryty skatepark. Problemem lokalizacja i koszty utrzymania obiektu. Oficjalnym powodem braku zadaszenia nad obiektem przy ul. Podpromie są wysokie koszty jego montażu.

W Rzeszowie funkcjonuje jeden skatepark przy ul. Podpromie, którym zarządza Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Problemem jest jednak okres, w którym „riderzy” mogą z niego korzystać i nie chodzi tutaj o regulamin obiektu, który by w jakikolwiek sposób ograniczał dostęp, a o zagospodarowanie przestrzeni, gdyż skatepark nie jest zadaszony, co w znacznym stopniu utrudnia użytkownikom jazdę w okresie jesienno-zimowym. Mało kto ma ochotę na jazdę wyczynową przy ujemnych temperaturach.

Co z funkcjonującym dotychczas zadaszeniem?

Co prawda w ubiegłych latach rozkładano duży namiot nad obiektem, jednak w tym roku tego typu „udogodnień” zabrakło. Jaki jest powód takich działań? „Wykonawcy za zadaszenie obiektu życzyli sobie za dużo pieniędzy. Chodzi przede wszystkim o ceny” – odpowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.

Warto dodać, że zadaszenie, które pierwszy raz zostało zamontowane w 2015 roku powstało w ramach pierwszego Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego i kosztowało ponad 700 tys. zł. Od wiosny 2017 roku zadaszenie nie zostało ponownie rozłożone.

Lekiem na całe zło może być kryty skatepark, o którego powstanie zabiega działająca w Rzeszowie szkółka sportów ekstremalnych „SK8 School”: „Poszukiwaliśmy przestrzeni o minimalnej powierzchni 250m2. Poszukiwania miejsca trwały 5 miesięcy, kilka lokalizacji się znalazło. Na chwilę obecną liczymy, że uda nam się stworzyć kryty skatepark na przyszły sezon zimowy (październik-marzec)” – mówi Mirosław Tajchman ze szkółki.

Przestrzeń nie jest największym problemem

Wiemy również, że udało im się odnaleźć odpowiednią przestrzeń w centrum miasta w porozumieniu z jej właścicielem. Realizację projektu uniemożliwiła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych: „Udało nam się porozumieć w właścicielem pewnej przestrzeni, która idealnie nadawała się do planowanego celu. Niestety na drodze stanęła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych, która przyblokowała projekt” - wyjaśnia Mirosław Tajchman.
Reklama
Największym problemem nie jest jednak lokalizacja, a koszt utrzymania hali, które zdaniem pomysłodawców projektu mogą być wyższe od szacunkowych przychodów, w związku z czym niezbędny będzie sponsor. Warto zaznaczyć, że sporty uprawiane na tego typu obiektach, należą do dyscyplin olimpijskich.

„Naszym celem było stworzenie miejsca dostępnego dla wszystkich, gdzie cena za wejście będzie na tyle przystępna, aby każdego było stać na opłacenie (10zł wejście jednorazowe/200zł karnet miesięczny). Według naszych szacunków koszt miesięczny to 12 000 zł/brutto. Niestety przedsiębiorcy w Polsce, związani z interesującymi nas sportami nie są zainteresowani. Mimo licznych kontaktów rodziców, których pociechy uczęszczają na nasze zajęcia, nie znaleźliśmy chętnych inwestorów spoza środowiska” – dodaje Tajchman.

ROSIR-owi montaż się nie opłaca

Jak widać w całej sprawie jest dużo niewiadomych, jednak zapału do działania nie brakuje, zważywszy na to, że tematem krytego skateparku zajmują sięludzie z pasją, którzy od wielu lat działają w branży i przekonują, że zainteresowanie tym sportem w Rzeszowie jest bardzo duże: „Ludzi jeżdżących na deskorolce, rolkach, BMX-ach i hulajnodze jest w Rzeszowie bardzo wielu” – podsumowuje Mirosław Tajchman.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że sprawa z zadaszeniem istniejącego obiektu komplikuje sam ROSIR. Jaki jest powód ich działań? Zapewne finansowy, gdyż skatepark jest ich jedynym obiektem, z którego nie są pobierane żadne profity, a rozkładanie zadaszenia kosztuje.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Wypadek na ul. Leszka Czarnego. Samochód potrącił pieszą

RZESZÓW. 42-letnia mieszkanka Rzeszowa została potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych. Kobieta trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Rzeszów

Jak pojadą autobusy komunikacji miejskiej w Sylwestra i w Nowy Rok?

​RZESZÓW. W Sylwestra komunikacja miejska będzie funkcjonowała wg sobotniego rozkładu jazdy, a w Nowy Rok i w Święto Trzech Króli autobusy pojadą jak w święta.

Rzeszów

Jedna osoba ranna w wypadku na ul. Nowosądeckiej

RZESZÓW. Jedna osoba została poszkodowana w zderzeniu volkswagena ze skodą octavią, do którego doszło na ulicy Nowosądeckiej w Rzeszowie. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Rzeszów

Autobus wodorowy na ulicach Rzeszowa. Trwają testy

RZESZÓW. W Rzeszowie trwają testy autobusu wodorowego marki Autosan. Jeśli przebiegną pomyślnie, miasto planuje zakupić 20 pojazdów z takim napędem.

Rzeszów

Dotacje na zadania kulturalne w Rzeszowie w 2023 roku. Prezydent czeka na oferty

RZESZÓW. Ruszył konkurs na realizację zadań kulturalnych w 2023 roku w Rzeszowie. Na ten cel miasto zarezerwowało pół miliona złotych. 

Rzeszów

Odmulanie rzeszowskiego zalewu zakończone

RZESZÓW. Zakończył się proces wydobywania osadów z rzeszowskiego zalewu. Trwają jeszcze prace porządkowe, w tym min. demontaż maszyn.

Rzeszów

Zmiana rozkładów jazdy trzech linii MPK

​RZESZÓW. Od 1 stycznia nastąpią ograniczenia w kursowaniu trzech linii rzeszowskiej komunikacji miejskiej.

Rzeszów

Nowoczesny aparat do USG w Szpitalu Miejskim

RZESZÓW. Oddział Ginekologiczno-Położniczy Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II w Rzeszowie dysponuje nowym aparatem do USG. To światowej klasy urządzenie pozwalające na bardzo dokładną diagnostykę chorób u leczących się tutaj pacjentek.  

Reklama