Rzeszów - Czwartek, 29.05.2025
Reklama

Czy w Rzeszowie powstanie całkowicie nowy i kryty skatepark? Są takie plany

Dodano:

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl
RZESZÓW. Szkółka sportów ekstremalnych z Rzeszowa chce stworzyć kryty skatepark. Problemem lokalizacja i koszty utrzymania obiektu. Oficjalnym powodem braku zadaszenia nad obiektem przy ul. Podpromie są wysokie koszty jego montażu.

W Rzeszowie funkcjonuje jeden skatepark przy ul. Podpromie, którym zarządza Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Problemem jest jednak okres, w którym „riderzy” mogą z niego korzystać i nie chodzi tutaj o regulamin obiektu, który by w jakikolwiek sposób ograniczał dostęp, a o zagospodarowanie przestrzeni, gdyż skatepark nie jest zadaszony, co w znacznym stopniu utrudnia użytkownikom jazdę w okresie jesienno-zimowym. Mało kto ma ochotę na jazdę wyczynową przy ujemnych temperaturach.

Co z funkcjonującym dotychczas zadaszeniem?

Co prawda w ubiegłych latach rozkładano duży namiot nad obiektem, jednak w tym roku tego typu „udogodnień” zabrakło. Jaki jest powód takich działań? „Wykonawcy za zadaszenie obiektu życzyli sobie za dużo pieniędzy. Chodzi przede wszystkim o ceny” – odpowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.

Warto dodać, że zadaszenie, które pierwszy raz zostało zamontowane w 2015 roku powstało w ramach pierwszego Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego i kosztowało ponad 700 tys. zł. Od wiosny 2017 roku zadaszenie nie zostało ponownie rozłożone.

Lekiem na całe zło może być kryty skatepark, o którego powstanie zabiega działająca w Rzeszowie szkółka sportów ekstremalnych „SK8 School”: „Poszukiwaliśmy przestrzeni o minimalnej powierzchni 250m2. Poszukiwania miejsca trwały 5 miesięcy, kilka lokalizacji się znalazło. Na chwilę obecną liczymy, że uda nam się stworzyć kryty skatepark na przyszły sezon zimowy (październik-marzec)” – mówi Mirosław Tajchman ze szkółki.

Przestrzeń nie jest największym problemem

Wiemy również, że udało im się odnaleźć odpowiednią przestrzeń w centrum miasta w porozumieniu z jej właścicielem. Realizację projektu uniemożliwiła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych: „Udało nam się porozumieć w właścicielem pewnej przestrzeni, która idealnie nadawała się do planowanego celu. Niestety na drodze stanęła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych, która przyblokowała projekt” - wyjaśnia Mirosław Tajchman.
Reklama
Największym problemem nie jest jednak lokalizacja, a koszt utrzymania hali, które zdaniem pomysłodawców projektu mogą być wyższe od szacunkowych przychodów, w związku z czym niezbędny będzie sponsor. Warto zaznaczyć, że sporty uprawiane na tego typu obiektach, należą do dyscyplin olimpijskich.

„Naszym celem było stworzenie miejsca dostępnego dla wszystkich, gdzie cena za wejście będzie na tyle przystępna, aby każdego było stać na opłacenie (10zł wejście jednorazowe/200zł karnet miesięczny). Według naszych szacunków koszt miesięczny to 12 000 zł/brutto. Niestety przedsiębiorcy w Polsce, związani z interesującymi nas sportami nie są zainteresowani. Mimo licznych kontaktów rodziców, których pociechy uczęszczają na nasze zajęcia, nie znaleźliśmy chętnych inwestorów spoza środowiska” – dodaje Tajchman.

ROSIR-owi montaż się nie opłaca

Jak widać w całej sprawie jest dużo niewiadomych, jednak zapału do działania nie brakuje, zważywszy na to, że tematem krytego skateparku zajmują sięludzie z pasją, którzy od wielu lat działają w branży i przekonują, że zainteresowanie tym sportem w Rzeszowie jest bardzo duże: „Ludzi jeżdżących na deskorolce, rolkach, BMX-ach i hulajnodze jest w Rzeszowie bardzo wielu” – podsumowuje Mirosław Tajchman.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że sprawa z zadaszeniem istniejącego obiektu komplikuje sam ROSIR. Jaki jest powód ich działań? Zapewne finansowy, gdyż skatepark jest ich jedynym obiektem, z którego nie są pobierane żadne profity, a rozkładanie zadaszenia kosztuje.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Naukowcy z Politechniki Rzeszowskiej opracowali program do wykrywania i oceny zaburzeń mowy w chorobie Parkinsona

​RZESZÓW. Projekt otrzymał dofinansowanie w ramach II naboru do Programu grantowego Podkarpackiego Centrum Innowacji.

Rzeszów

Śmiertelny wypadek na ul. Myśliwskiej. Nie żyje rowerzysta

RZESZÓW. 52-letni mieszkaniec Rzeszowa najprawdopodobniej przewrócił się na jezdnię i w wyniku obrażeń zmarł.

Rzeszów

Na ulice Rzeszowa wyjechały posypywarki

RZESZÓW Od rana służby odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg pracują na ulicach Rzeszowa.

Rzeszów

Tadeusz Ferenc odebrał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa

RZESZÓW. Otrzymał go z rąk Konrada Fijołka, podczas uroczystości 668-lecia Lokacji Miasta Rzeszowa

Rzeszów

Obywatelskie ujęcie pijanego kierowcy w Tyczynie

TYCZYN. Ponad 2 promile miał 53-letni kierowca opla, którego w Tyczynie ujęli świadkowie. Okazało się, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i poszukiwany jest do odbycia kary.

Rzeszów

Politechnika Rzeszowska ma nowy symulator spawalniczy oparty na technologii VR

RZESZÓW. W Laboratorium Spawalnictwa Katedry Odlewnictwa i Spawalnictwa na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa zostało uruchomione nowe stanowisko do realizacji zajęć dydaktycznych wyposażone w symulator spawalniczy. 

Rzeszów

Wypadek w Krasnem. Zderzyły się dwa peugeoty

RZESZÓW. Po godz. 11:00 na DK 94 w Krasnem zderzyły się dwa samochody. Kierowca jednego z nich był pijany. 

Rzeszów

Na osiedlu Miłocin powstaną tereny rekreacyjne

RZESZÓW. Miasto zakupiło działki o powierzchni 54 arów na osiedlu Miłocin – Św. Huberta. Teren, którym interesowała się firma deweloperska zostanie w całości przeznaczony na cele rekreacyjne.

Reklama