Rzeszów - Poniedziałek, 19.05.2025
Reklama

Czy w Rzeszowie powstanie całkowicie nowy i kryty skatepark? Są takie plany

Dodano:

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl
RZESZÓW. Szkółka sportów ekstremalnych z Rzeszowa chce stworzyć kryty skatepark. Problemem lokalizacja i koszty utrzymania obiektu. Oficjalnym powodem braku zadaszenia nad obiektem przy ul. Podpromie są wysokie koszty jego montażu.

W Rzeszowie funkcjonuje jeden skatepark przy ul. Podpromie, którym zarządza Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Problemem jest jednak okres, w którym „riderzy” mogą z niego korzystać i nie chodzi tutaj o regulamin obiektu, który by w jakikolwiek sposób ograniczał dostęp, a o zagospodarowanie przestrzeni, gdyż skatepark nie jest zadaszony, co w znacznym stopniu utrudnia użytkownikom jazdę w okresie jesienno-zimowym. Mało kto ma ochotę na jazdę wyczynową przy ujemnych temperaturach.

Co z funkcjonującym dotychczas zadaszeniem?

Co prawda w ubiegłych latach rozkładano duży namiot nad obiektem, jednak w tym roku tego typu „udogodnień” zabrakło. Jaki jest powód takich działań? „Wykonawcy za zadaszenie obiektu życzyli sobie za dużo pieniędzy. Chodzi przede wszystkim o ceny” – odpowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.

Warto dodać, że zadaszenie, które pierwszy raz zostało zamontowane w 2015 roku powstało w ramach pierwszego Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego i kosztowało ponad 700 tys. zł. Od wiosny 2017 roku zadaszenie nie zostało ponownie rozłożone.

Lekiem na całe zło może być kryty skatepark, o którego powstanie zabiega działająca w Rzeszowie szkółka sportów ekstremalnych „SK8 School”: „Poszukiwaliśmy przestrzeni o minimalnej powierzchni 250m2. Poszukiwania miejsca trwały 5 miesięcy, kilka lokalizacji się znalazło. Na chwilę obecną liczymy, że uda nam się stworzyć kryty skatepark na przyszły sezon zimowy (październik-marzec)” – mówi Mirosław Tajchman ze szkółki.

Przestrzeń nie jest największym problemem

Wiemy również, że udało im się odnaleźć odpowiednią przestrzeń w centrum miasta w porozumieniu z jej właścicielem. Realizację projektu uniemożliwiła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych: „Udało nam się porozumieć w właścicielem pewnej przestrzeni, która idealnie nadawała się do planowanego celu. Niestety na drodze stanęła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych, która przyblokowała projekt” - wyjaśnia Mirosław Tajchman.
Reklama
Największym problemem nie jest jednak lokalizacja, a koszt utrzymania hali, które zdaniem pomysłodawców projektu mogą być wyższe od szacunkowych przychodów, w związku z czym niezbędny będzie sponsor. Warto zaznaczyć, że sporty uprawiane na tego typu obiektach, należą do dyscyplin olimpijskich.

„Naszym celem było stworzenie miejsca dostępnego dla wszystkich, gdzie cena za wejście będzie na tyle przystępna, aby każdego było stać na opłacenie (10zł wejście jednorazowe/200zł karnet miesięczny). Według naszych szacunków koszt miesięczny to 12 000 zł/brutto. Niestety przedsiębiorcy w Polsce, związani z interesującymi nas sportami nie są zainteresowani. Mimo licznych kontaktów rodziców, których pociechy uczęszczają na nasze zajęcia, nie znaleźliśmy chętnych inwestorów spoza środowiska” – dodaje Tajchman.

ROSIR-owi montaż się nie opłaca

Jak widać w całej sprawie jest dużo niewiadomych, jednak zapału do działania nie brakuje, zważywszy na to, że tematem krytego skateparku zajmują sięludzie z pasją, którzy od wielu lat działają w branży i przekonują, że zainteresowanie tym sportem w Rzeszowie jest bardzo duże: „Ludzi jeżdżących na deskorolce, rolkach, BMX-ach i hulajnodze jest w Rzeszowie bardzo wielu” – podsumowuje Mirosław Tajchman.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że sprawa z zadaszeniem istniejącego obiektu komplikuje sam ROSIR. Jaki jest powód ich działań? Zapewne finansowy, gdyż skatepark jest ich jedynym obiektem, z którego nie są pobierane żadne profity, a rozkładanie zadaszenia kosztuje.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Samolot z kamerą termowizyjną będzie latał nad Rzeszowem. Zbada sieć ciepłowniczą

RZESZÓW. W nocy z czwartku na piątek (7 / 8 marca) przeprowadzone zostaną lotnicze badania rzeszowskiej sieci ciepłowniczej. Nad miastem będzie latał samolot wyposażony w kamerę termowizyjną.

Rzeszów

Rzeszowskie Centrum Komunikacyjne. Ile jeszcze potrwa przebudowa budynku dworca PKP?

RZESZÓW. Konieczność wykonania nieprzewidzianych wcześniej robót przy konstrukcji budynku dworca Rzeszów Główny oraz dodatkowych wynikających z prowadzonych prac archeologicznych, znacznie opóźniła zakończenie inwestycji, która stanowi jedną z trzech elementów składających się na...

Rzeszów

Większy komfort pacjentek szpitala przy ul. Szopena. Nowa porodówka otwarta [ZDJĘCIA]

RZESZÓW. Od 5 marca 2024 r. Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie wznawia przyjęcia pacjentek, które chcą urodzić tu dziecko.

Rzeszów

Na osiedlu Drabinianka powstanie mini park z placem zabaw [WIZUALIZACJE]

RZESZOW. Zielona strefa wypoczynku pn. Arkadia powstanie w sąsiedztwie szkoły i przedszkola przy ul. Kwiatkowskiego.

Rzeszów

Świeżo upieczona kierująca wjechała w ogrodzenie. Kobieta trafiła do szpitala

TRZCIANA. 18-letnia kobieta straciła panowanie nad pojazdem i wjechała w ogrodzenie. Kierująca trafiła do szpitala. Jak ustaliła policja, 18-latka otrzymała prawo jazdy zaledwie kilka tygodni temu.

Rzeszów

W Rzeszowie powstał motocykl inspirowany samochodem wokalisty zespołu Metallica

RZESZÓW. Działająca w Rzeszowie firma Game Over Cycles zaprezentowała swój najnowszy motocykl. Maszyna inspirowana jest samochodem „Slow Burn” Jamesa Hetfielda, wokalisty i gitarzysty zespołu Metallica.

Rzeszów

Poranny wypadek na ul. Lwowskiej. Autobus zderzył się z osobówką

RZESZÓW. Na ul. Lwowskiej autobus zderzył się z samochodem osobowym. Trzy osoby zostały ranne i trafiły do szpitala.

Rzeszów

Program Maluch+. Wysoka dotacja na nowe żłobki w Rzeszowie

RZESZÓW. 15 mln zł dotacji otrzymał Rzeszów z rządowego Programu Maluch+. Z tych pieniędzy dofinansowana zostanie budowa dwóch nowych żłobków na osiedlach: Drabinianka i Budziwój. Umowę na dotację podpisano w piątek w...

Reklama