Rzeszów - Sobota, 08.11.2025
Reklama

Czy w Rzeszowie powstanie całkowicie nowy i kryty skatepark? Są takie plany

Dodano: 19.02.2020 r.

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl
RZESZÓW. Szkółka sportów ekstremalnych z Rzeszowa chce stworzyć kryty skatepark. Problemem lokalizacja i koszty utrzymania obiektu. Oficjalnym powodem braku zadaszenia nad obiektem przy ul. Podpromie są wysokie koszty jego montażu.

W Rzeszowie funkcjonuje jeden skatepark przy ul. Podpromie, którym zarządza Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Problemem jest jednak okres, w którym „riderzy” mogą z niego korzystać i nie chodzi tutaj o regulamin obiektu, który by w jakikolwiek sposób ograniczał dostęp, a o zagospodarowanie przestrzeni, gdyż skatepark nie jest zadaszony, co w znacznym stopniu utrudnia użytkownikom jazdę w okresie jesienno-zimowym. Mało kto ma ochotę na jazdę wyczynową przy ujemnych temperaturach.

Co z funkcjonującym dotychczas zadaszeniem?

Co prawda w ubiegłych latach rozkładano duży namiot nad obiektem, jednak w tym roku tego typu „udogodnień” zabrakło. Jaki jest powód takich działań? „Wykonawcy za zadaszenie obiektu życzyli sobie za dużo pieniędzy. Chodzi przede wszystkim o ceny” – odpowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.

Warto dodać, że zadaszenie, które pierwszy raz zostało zamontowane w 2015 roku powstało w ramach pierwszego Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego i kosztowało ponad 700 tys. zł. Od wiosny 2017 roku zadaszenie nie zostało ponownie rozłożone.

Lekiem na całe zło może być kryty skatepark, o którego powstanie zabiega działająca w Rzeszowie szkółka sportów ekstremalnych „SK8 School”: „Poszukiwaliśmy przestrzeni o minimalnej powierzchni 250m2. Poszukiwania miejsca trwały 5 miesięcy, kilka lokalizacji się znalazło. Na chwilę obecną liczymy, że uda nam się stworzyć kryty skatepark na przyszły sezon zimowy (październik-marzec)” – mówi Mirosław Tajchman ze szkółki.

Przestrzeń nie jest największym problemem

Wiemy również, że udało im się odnaleźć odpowiednią przestrzeń w centrum miasta w porozumieniu z jej właścicielem. Realizację projektu uniemożliwiła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych: „Udało nam się porozumieć w właścicielem pewnej przestrzeni, która idealnie nadawała się do planowanego celu. Niestety na drodze stanęła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych, która przyblokowała projekt” - wyjaśnia Mirosław Tajchman.
Reklama
Największym problemem nie jest jednak lokalizacja, a koszt utrzymania hali, które zdaniem pomysłodawców projektu mogą być wyższe od szacunkowych przychodów, w związku z czym niezbędny będzie sponsor. Warto zaznaczyć, że sporty uprawiane na tego typu obiektach, należą do dyscyplin olimpijskich.

„Naszym celem było stworzenie miejsca dostępnego dla wszystkich, gdzie cena za wejście będzie na tyle przystępna, aby każdego było stać na opłacenie (10zł wejście jednorazowe/200zł karnet miesięczny). Według naszych szacunków koszt miesięczny to 12 000 zł/brutto. Niestety przedsiębiorcy w Polsce, związani z interesującymi nas sportami nie są zainteresowani. Mimo licznych kontaktów rodziców, których pociechy uczęszczają na nasze zajęcia, nie znaleźliśmy chętnych inwestorów spoza środowiska” – dodaje Tajchman.

ROSIR-owi montaż się nie opłaca

Jak widać w całej sprawie jest dużo niewiadomych, jednak zapału do działania nie brakuje, zważywszy na to, że tematem krytego skateparku zajmują sięludzie z pasją, którzy od wielu lat działają w branży i przekonują, że zainteresowanie tym sportem w Rzeszowie jest bardzo duże: „Ludzi jeżdżących na deskorolce, rolkach, BMX-ach i hulajnodze jest w Rzeszowie bardzo wielu” – podsumowuje Mirosław Tajchman.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że sprawa z zadaszeniem istniejącego obiektu komplikuje sam ROSIR. Jaki jest powód ich działań? Zapewne finansowy, gdyż skatepark jest ich jedynym obiektem, z którego nie są pobierane żadne profity, a rozkładanie zadaszenia kosztuje.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

SPEED SHOW

Dwudniowy festiwal motoryzacji na miasteczku Politechniki Rzeszowskiej

RZESZÓW. Speed Show, czyli wielkie święto motoryzacyjne już w ten weekend na miasteczku akademickim Politechniki Rzeszowskiej. Organizatorzy z Mtuning, AutoDiscover i Global Motors zapewniają, że będzie to rekordowa edycja. Pojawi się na...

JelczTour

Ostatnie wakacyjne przejazdy zabytkowym Jelczem po Rzeszowie

RZESZÓW. W najbliższy weekend odbędą się ostatnie wakacyjne przejazdy czerwonym Jelczem po ulicach Rzeszowa w ramach akcji pod hasłem #JelczTOUR.

Rzeszów

Przejazd pod torami na ul. Miłocińskiej już otwarty

RZESZÓW. Zakończył się remont wiaduktu kolejowego, pod którym biegnie droga łącząca ulice Miłocińską i Warszawską.

Rzeszów

Śmiertelny wypadek w Głogowie Małopolskim

GŁOGÓW MAŁOPOLSKI. 32-letni kierowca bmw zginął w wypadku, do którego doszło wczoraj na ulicy Bursztynowej w Głogowie Małopolskim. 24-letni pasażer pojazdu trafił do szpitala.

Rzeszów

We wrześniu rozpoczną się prace przy odmulaniu Wisłoka

RZESZÓW. Trwają prace związane z przygotowaniem placu budowy pod kolejny etap odmulania Wisłoka.

Rzeszów

Nowa nazwa ulicy na osiedlu Przybyszówka

RZESZÓW. Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta Rzeszowa, radni podjęli uchwałę dotyczącą nadania imienia ks. Stanisława Sznajdera jednej z ulic na rzeszowskim osiedlu Przybyszówka. Droga przebiega od ul. Krakowskiej w kierunku południowym.

Rzeszów

Modernizacja boiska piłkarskiego na osiedlu Biała

RZESZÓW. Blisko 395 tys. zł przeznaczone zostanie na I etap modernizacji boiska do piłki nożnej na rzeszowskim osiedlu Biała. Zadanie będzie realizowane w ramach Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego na 2024 r.

Rzeszów

Kolizja na ul. Okulickiego. Sprawczyni miała prawie 3 promile

RZESZÓW. Blisko 3 promile alkoholu miała w organizmie 56-letnia mieszkanka Rzeszowa, która jadąc mini cooperem spowodowała kolizję na ul. Okulickiego. Kobieta straciła prawo jazdy. Dodatkowo grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności...

Reklama