RZESZÓW. 34-letni kierowca autokaru, który w niedzielę na rondzie Kuronia wypadł z drogi i wjechał na pasa zieleni, usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (14.12) około godz. 7:00. 34-letni obywatel Białorusi kierujący autokarem, jadąc drogą ekspresową S19 w stronę Rzeszowa, na rondzie Kuronia przejechał przez rondo na wprost i wjechał na pas zieleni od strony ulicy Rzecha.
W wyniku zdarzenia 14 pasażerów trafiło do szpitali.
Z ustaleń policji wynika, że prawdopodobną przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy. 34-latek został zatrzymany.
Autobus docelowo miał udać się na Węgry. Podróżowało nim łącznie 47 obywateli Białorusi.
Tymczasowy areszt dla 34-letniego kierowcy
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz