Rzeszów - Sobota, 12.07.2025
Reklama

Zakaz kąpieli na rzeszowskiej Żwirowni

Dodano: /

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl

RZESZÓW. Na rzeszowskiej Żwirowni wywieszono czerwoną flagę. Powód: Oczekiwanie na wynik badania jakości wody. Do tego czasu obowiązuje zakaz kąpieli.

„W związku z oczekiwaniami na wyniki badań jakości wody, Kąpielisko Miejskie przy ul. Kwiatkowego jest czasowo zamknięte. Do czasu otrzymania wyników, obowiązuje ZAKAZ KĄPIELI" - głosi komunikat opublikowany przez Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Jednocześnie ROSiR poinformował, że nadal można korzystać z pozostałych atrakcji, tj. rowerków wodnych, kajaków i desek SUP.

Sezon letni na kąpielisku przy ul. Kwiatkowskiego rozpoczął się 14 czerwca i potrwa do 14 września. Wstęp na teren kąpieliska jest płatny. Bilet normalny kosztuje 6 zł, a ulgowy 4 zł.

Dodatkowa opłata obowiązuje przy korzystaniu z wodnych atrakcji. Za wypożyczenie kajak zapłacimy 25 zł/h, deski SUP 30 zł/h a rowerka wodnego 30 zł/h.

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Święto Policji na placu Farnym. Rozdano medale, odznaczenia, awanse oraz przekazano sztandar

RZESZÓW. Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie otrzymała swój sztandar, który przekazało Podkarpackie Stowarzyszenie Samorządów Terytorialnych.

Rzeszów

Połączenie ul. Kopisto z ul. Wierzbową zależne od decyzji Wód Polskich?

RZESZÓW. Brak akceptacji wniosku przez Wody Polskie znacznie utrudni sprawę z otwarciem przetargu.

Rzeszów

Kolejne ostrzeżenie związane z burzami z gradem

RZESZÓW, PODKARPACIE. Ostrzeżenie dotyczy burz z gradem oraz podwyższonego stanu wód.

Rzeszów

Ruszyły zapisy do Klubu Kibica Asseco Resovii

RZESZÓW. SSPS Resovia świętuje w tym sezonie 15-lecie swojej działalności.

Rzeszów

Ze stawu w Niechobrzu wyłowiono ciało mężczyzny. To poszukiwany 35-latek

RZESZÓW. 35-latek przebywał nad stawem razem z kolegą, z którym wcześniej pił alkohol.

Rzeszów

Ratusz wciąż walczy o ceny prądu z PGE Obrót. Sprawa dotyczy spółek komunalnych

RZESZÓW. Premier Mateusz Morawiecki o ustosunkowanie się do zarzutów Ratusza poprosił Ministra Energii.

Reklama