Rzeszów - Wtorek, 01.07.2025
Reklama

Zatrzymano sprawców włamania do hurtowni ze sprzętem fotograficznym

Dodano:

Na zdj. Policjanci doprowadzają jednego z podejrzanych do sądu / fot. KMP Rzeszów
Na zdj. Policjanci doprowadzają jednego z podejrzanych do sądu / fot. KMP Rzeszów
RZESZÓW. Rzeszowscy policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o włamanie do hurtowni ze sprzętem fotograficznym w Rzeszowie. To mieszkańcy Krakowa. Ukradli produkty o wartości 138 tys. zł i dokonali strat wycenionych na 9 tys. zł.

Do włamania doszło 5 czerwca br. Około godz. 3:00 nieznani sprawcy wybili szybę w drzwiach wejściowych do firmy. Po dostaniu się do środka porozbijali witryny wystawowe, z których skradli aparaty fotograficzne, obiektywy i inny sprzęt fotograficzny o łącznej wartości ponad 138 tys. złotych. Łącznie straty wyceniono na kwotę ponad 147 tys. złotych, z czego 9 tys. za zniszczenia podczas włamania.

Nad sprwą pracowali funkcjonariusze z wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego, którzy przeprowadzili oględziny na miejscu włamania i zabezpieczyli ślady. Sprawdzili zapisy monitoringu oraz zbierali informacje mogące pomóc w ustaleniu sprawców przestępstwa.

Kryminalnym udało się wytypować sprawców. To dwaj mężczyźni, którzy włamali się do hurtowni oraz 32-letnia kobieta, która przywiozła ich na miejsce swoim samochodem. Wszyscy są mieszkańcami Krakowa.
Reklama
Prokurator wydał postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu oraz przeszukaniu.

Dwoje podejrzanych – kobietę i 30-letniego mężczyznę - zatrzymano w Krakowie, 16 czerwca br. Podczas przeszukania znaleziono przy nich środki odurzające. Zatrzymani zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Rzeszowie.

Policjanci przekazali zebrany w sprawie materiał dowodowy do Prokuratury Rejonowej dla Miasta Rzeszów. Prokurator wszczął śledztwo. Przesłuchał podejrzanych i przedstawił im zarzuty kradzieży z włamaniem. Ponadto kobieta odpowie za posiadanie narkotyków, a mężczyzna za posiadanie ich w znacznej ilości. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował obydwoje podejrzanych na okres 3 miesięcy.

W tym czasie kryminalni pracowali nad ustaleniem tożsamości trzeciej osoby podejrzanej o udział w włamaniu. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Krakowa. Policjanci zatrzymali go w środę. Prokurator przedstawił mu również zarzut dotyczący kradzieży z włamaniem, a sąd aresztował go na 3 miesiące.

 
Źródło: KMP Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Wracają opłaty w strefie płatnego parkowania. Jest drożej

RZESZÓW. Od poniedziałku, za postój w strefie płatnego parkowania znów trzeba będzie zapłacić i to więcej niż dotychczas.

Rzeszów

Ukradł 5 tys. zł z salonu gier na Nowym Mieście. Został zatrzymany

RZESZÓW. Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież 5 tys. zł w salonie gier. Zatrzymany przyznał się do winy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Rzeszów

Od 11 maja stopniowe znoszenie ograniczeń w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej

RZESZÓW. Zarząd Transportu Miejskiego w Rzeszowie planuje stopniowo przywracać funkcjonowanie komunikacji miejskiej do stanu sprzed epidemii.

Rzeszów

Znamy opinię wojewody na temat poszerzenia Rzeszowa

RZESZÓW. Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart zgodziła się na przyłączenie do Rzeszowa obszaru Pogwizdowa Nowego. Negatywnie natomiast zaopiniowała przyłączenie Malawy i część obszaru sołectwa Racławówka.

Rzeszów

Prof. Sylwester Czopek ponownie rektorem Uniwersytetu Rzeszowskiego

RZESZÓW. Był jedynym kandydatem na to stanowisko.

Rzeszów

W pożarze domu w Świlczy zginęła kobieta, na ul. Miłej spłonął Land Rover

Minionej nocy, policjanci i strażacy dwukrotnie interweniowali w związku ze zgłoszeniami dotyczącymi pożarów. W pożarze domu w Świlczy zginęła kobieta, w wyniku kolejnego pożaru spalił się samochód osobowy.  

Rzeszów

Autor fałszywego alarmu bombowego w Rzeszowie zatrzymany

RZESZÓW. 56-latek z Rzeszowa usłyszy zarzut za fałszywe zawiadomienie o podłożeniu ładunku wybuchowego.

Rzeszów

Wypadek na ul. Krakowskiej. Motocyklista uderzył w ekrany dźwiękochłonne

RZESZÓW. 50-latek utracił panowanie Yamahą i uderzył w bariery dźwiękochłonne. W wyniku obrażeń trafił do szpitala.

Reklama