Rzeszów - Poniedziałek, 18.08.2025
Reklama

61-latek z Rzeszowa zasłabł za kierownicą i uderzył w lampę. Nie żyje

Dodano:

fot. KPP Jarosław
fot. KPP Jarosław
JAROSŁAW. Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj po południu w Jarosławiu. 61-letni kierowca skody – mieszkaniec Rzeszowa - zasłabł za kierownicą i uderzył w przydrożną latarnię. Niestety, mężczyzna zmarł w szpitalu.

Do wypadku doszło około godz. 12.30, na ul. Jana Pawła II w Jarosławiu. Ze wstępnych ustaleń Policji wynika, że kierujący skodą, 61-letni mieszkaniec Rzeszowa, prawdopodobnie w wyniku zasłabnięcia, zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzając w krawężnik. Następnie auto najechało na ozdobny słup, wjechało na chodnik, później na przejście dla pieszych, po czym pojazd zatrzymało się, uderzając w przydrożną latarnię. Nieprzytomnego kierowcę przetransportowano do szpitala. Niestety jego życia nie udało się uratować.

Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

 
Źródło: KPP Jarosław
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Na autostradzie A4 pasażerski mercedes uderzył w fotel wypoczynkowy

PODKARPACIE. Kilometr dalej pracownicy obsługi autostrady zabezpieczyli kolejny fotel.

Podkarpacie

Ponad 20 mln zł na wiadukt nad linią kolejową Dębica-Mielec-Tarnobrzeg

PODKARPACIE. Koszt inwestycji wynosi ponad 20 mln zł. 

Podkarpacie

Ruszył przetarg na dzierżawę Miejsc Obsługi Podróżnych przy A4

PODKARPACIE. Termin składania ofert mija 15 lipca br.

Podkarpacie

Jechała z trójką dzieci. Zderzył się z nimi kierowca nadjeżdżający z naprzeciwka

PODKARPACIE. W wyniku zderzenia się pojazdów najmłodszy z chłopców został ranny i trafił do szpitala. Na szczęście obrażenia 9-latka okazały się niegroźne.

Podkarpacie

42-letni motocyklista wjechał w słup latarni. Miał 2 promile alkoholu

PODKARPACIE. 42-latek doznał poważnych obrażeń i został przetransportowany do szpitala.

Podkarpacie

Zatrzymano 37-latke z 2 promilami. Z 12-letnim dzieckiem chciała przejechać ponad 100 km

PODKARPACIE. Jechała z 12-letnim synem i psem do rodziny w okolice Krosna.

Reklama