Rzeszów - Środa, 27.08.2025
Reklama

W Bieszczadach żyje 551 żubrów. Czy ich liczebność zaczyna być problemem?

Dodano:

fot. Pixabay
fot. Pixabay
PODKARPACIE. Komisja ds. ochrony żubrów debatowała w sprawie związanej ze szkodami wyrządzanymi przez żubry w uprawach rolnych i leśnych, jak również zagrożeniom chorobowym dla tych chronionych ssaków.

W spotkaniu, które zainicjowała Grażyna Zagrobelna (dyrektor RDLP w Krośnie), udział wzięli naukowcy zajmujący się ochroną  żubra, lekarze weterynarii, a także nadleśniczowie bieszczadzkich nadleśnictw, sprawujący bezpośrednio opiekę nad dzikimi stadami.

Na wstępie zaprezentowano wyniki tegorocznej inwentaryzacji żubrów w Bieszczadach. Na podstawie wyników z monitoringu ustalono, że żyje tu obecnie 551 osobników. Przy nikłej liczbie naturalnych upadków stada osiągają bardzo wysoki tzw. przyrost zrealizowany, skutkujący wyraźnym wzrostem liczebności żubrów w ostatnich latach. W 2012 roku doliczono się 256 dzikich żubrów, w 2013 r. - 270, w 2014 r. - 303, zaś na koniec roku ubiegłego na wolności było prawie 500 osobników. Od roku 2011 w bieszczadzkich nadleśnictwach prowadzony jest monitoring stad z wykorzystaniem m.in. fotopułapek.

Niepokojący jest jednak ciągły wzrost szkód od żubrów w drzewostanach i w uprawach rolnych, co powoduje spadek akceptacji społecznej dla tego gatunku. Coraz więcej jest niezadowolonych z obecności żubra, bo szkody „nękające” dotykają prywatnych właścicieli gruntów, stąd lokalna społeczność daje coraz mocniejsze sygnały, żądając „zabrania  żubrów do lasu”. Trzeba nadmienić, że strategia ochrony żubra z 2007 roku określała maksymalną liczebność tego gatunku w Bieszczadach na 400 osobników.

Z kolei dr Mirosław Welz, Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii, przedstawił informację o stanie zdrowotnym stad wolnościowych w Bieszczadach oraz poinformował o stwierdzonych przypadkach gruźlicy u dzików na tym terenie. W związku z tą sytuacją zaproponowano wykonanie diagnostycznego odstrzału wytypowanych osobników żubra w celu zbadania stanu zdrowotnego stad.

Niepokój specjalistów budzi fakt, że coraz częściej przyczyną śmierci żubrów są choroby. Tylko w latach 2011–2017 w zachodniej subpopulacji żubrów bieszczadzkich stwierdzono 37 przypadków śmiertelności, z czego na pewno 10 przypisać można było rozmaitego rodzaju jednostkom chorobowym lub patologiom. Niestety, w wielu przypadkach stan znajdowanego truchła uniemożliwiał stwierdzenie przyczyny śmierci.
Reklama
Niepokojące fakty przedstawił  Stanisław Kaczor, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Sanoku, który mówił o wzroście przypadków telazjozy u bieszczadzkich żubrów. To choroba wywoływana przez nicienie żerujące w gałce ocznej przeżuwaczy, przysparzająca wielu cierpień, a w konsekwencji doprowadzająca do śmierci zwierząt. Z uwagi na to, że ma charakter zakaźny, komisja rekomenduje eliminację osobników zarażonych, jak też osobników osłabionych, szczególnie podatnych również na inne patogeny chorobotwórcze.  Pierwszy przypadek telazjozy u bieszczadzkich żubrów stwierdzono w 2012 roku.

„Opiekę nad tym największym ssakiem Europy żyjącym w bieszczadzkich lasach powierzono leśnikom, wszystkie wskazówki specjalistów traktujemy bardzo poważnie, gdyż mamy świadomość, że „puszcz imperator” z uwagi na jego genetyczne ułomności wciąż jest gatunkiem zagrożonym a bez pomocy ludzi już dawno byłby wymarłym. Tylko ciągły monitoring stanu zdrowia i czuwanie nad nim daje szansę na trwanie żubra w naszych lasach.” – podkreślała dyrektor Grażyna Zagrobelna.

Były też dobre wieści, prof. Wanda Olech, prezes Stowarzyszenia Miłośników Żubrów, poinformowała o planowanym w tym roku odłowieniu i przesiedleniu 9 bieszczadzkich żubrów do Rumunii. Wskazano na konieczność remontu odłowni i modyfikacji harmonogramu projektu „Kompleksowa ochrona żubra w Polsce”. Prof. Olech zaprezentowała też aplikację na smartfony „Obserwator żubra”, będącą narzędziem umożliwiającym agregowanie danych o żubrach, uzyskiwanych zarówno od leśników, jak też od przedstawicieli społeczności lokalnej i turystów.

Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Kolejne inwestycje kolejowe na Podkarpaciu

PODKARPACIE. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały umowy na realizacje kolejnych inwestycji w województwie podkarpackim w ramach rządowego programu przystankowego. Ich wartość to ponad 12,5 mln zł.

Podkarpacie

Silny wiatr na Podkarpaciu. Blisko 500 interwencji strażaków

PODKARPACIE. W ciągu czterech dni podkarpaccy strażacy podjęli blisko pół tysiąca interwencji przy usuwaniu skutków silnie wiejącego wiatru w regionie. Na szczęście nikt nie został ranny.

Podkarpacie

Koronawirus na Podkarpaciu. Blisko 300 zakażeń, 7 zgonów [22.02.2022]

PODKARPACIE. W porannym raporcie Ministerstwa Zdrowia, województwo podkarpackie po raz kolejny znalazło się na ostatniej pozycji pod względem liczby nowych zakażeń w kraju.

Podkarpacie

Koronawirus na Podkarpaciu. Ponad 150 zakażeń, brak zgonów [21.02.2022]

PODKARPACIE. W porannym raporcie Ministerstwa Zdrowia, województwo podkarpackie znalazło się na ostatniej pozycji pod względem liczby nowych zakażeń w kraju. 

Podkarpacie

56-letni mężczyzna przygnieciony przez ciągnik. Zmarł w szpitalu

PODKARPACIE. Policjanci z Kolbuszowej wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w Przedborzu. 56-mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik. Poszkodowany zmarł w szpitalu.

Podkarpacie

Koronawirus na Podkarpaciu. Ponad 400 zakażeń, 33 zgony [18.02.2022]

PODKARPACIE. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 444 zakażenia koronawirusem na Podkarpaciu, w tym 56 ponownych zakażeń.

Podkarpacie

Ponad 100 interwencji podkarpackich strażaków. "Na szczęście nikt nie został ranny"

PODKARPACKIE. 104 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków silnego wiatru jaki od wczoraj wieje w naszym regionie.

Podkarpacie

Koronawirus na Podkarpaciu. Ponad 500 zakażeń, dużo zgonów [17.02.2022]

PODKARPACIE. W porannym raporcie Ministerstwa Zdrowia, województwo podkarpackie znalazło się na ostatniej pozycji pod względem liczby nowych zakażeń w kraju.

Reklama