Rzeszów - Piątek, 06.06.2025
Reklama

Czy w Rzeszowie powstanie całkowicie nowy i kryty skatepark? Są takie plany

Dodano:

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl
RZESZÓW. Szkółka sportów ekstremalnych z Rzeszowa chce stworzyć kryty skatepark. Problemem lokalizacja i koszty utrzymania obiektu. Oficjalnym powodem braku zadaszenia nad obiektem przy ul. Podpromie są wysokie koszty jego montażu.

W Rzeszowie funkcjonuje jeden skatepark przy ul. Podpromie, którym zarządza Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Problemem jest jednak okres, w którym „riderzy” mogą z niego korzystać i nie chodzi tutaj o regulamin obiektu, który by w jakikolwiek sposób ograniczał dostęp, a o zagospodarowanie przestrzeni, gdyż skatepark nie jest zadaszony, co w znacznym stopniu utrudnia użytkownikom jazdę w okresie jesienno-zimowym. Mało kto ma ochotę na jazdę wyczynową przy ujemnych temperaturach.

Co z funkcjonującym dotychczas zadaszeniem?

Co prawda w ubiegłych latach rozkładano duży namiot nad obiektem, jednak w tym roku tego typu „udogodnień” zabrakło. Jaki jest powód takich działań? „Wykonawcy za zadaszenie obiektu życzyli sobie za dużo pieniędzy. Chodzi przede wszystkim o ceny” – odpowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.

Warto dodać, że zadaszenie, które pierwszy raz zostało zamontowane w 2015 roku powstało w ramach pierwszego Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego i kosztowało ponad 700 tys. zł. Od wiosny 2017 roku zadaszenie nie zostało ponownie rozłożone.

Lekiem na całe zło może być kryty skatepark, o którego powstanie zabiega działająca w Rzeszowie szkółka sportów ekstremalnych „SK8 School”: „Poszukiwaliśmy przestrzeni o minimalnej powierzchni 250m2. Poszukiwania miejsca trwały 5 miesięcy, kilka lokalizacji się znalazło. Na chwilę obecną liczymy, że uda nam się stworzyć kryty skatepark na przyszły sezon zimowy (październik-marzec)” – mówi Mirosław Tajchman ze szkółki.

Przestrzeń nie jest największym problemem

Wiemy również, że udało im się odnaleźć odpowiednią przestrzeń w centrum miasta w porozumieniu z jej właścicielem. Realizację projektu uniemożliwiła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych: „Udało nam się porozumieć w właścicielem pewnej przestrzeni, która idealnie nadawała się do planowanego celu. Niestety na drodze stanęła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych, która przyblokowała projekt” - wyjaśnia Mirosław Tajchman.
Reklama
Największym problemem nie jest jednak lokalizacja, a koszt utrzymania hali, które zdaniem pomysłodawców projektu mogą być wyższe od szacunkowych przychodów, w związku z czym niezbędny będzie sponsor. Warto zaznaczyć, że sporty uprawiane na tego typu obiektach, należą do dyscyplin olimpijskich.

„Naszym celem było stworzenie miejsca dostępnego dla wszystkich, gdzie cena za wejście będzie na tyle przystępna, aby każdego było stać na opłacenie (10zł wejście jednorazowe/200zł karnet miesięczny). Według naszych szacunków koszt miesięczny to 12 000 zł/brutto. Niestety przedsiębiorcy w Polsce, związani z interesującymi nas sportami nie są zainteresowani. Mimo licznych kontaktów rodziców, których pociechy uczęszczają na nasze zajęcia, nie znaleźliśmy chętnych inwestorów spoza środowiska” – dodaje Tajchman.

ROSIR-owi montaż się nie opłaca

Jak widać w całej sprawie jest dużo niewiadomych, jednak zapału do działania nie brakuje, zważywszy na to, że tematem krytego skateparku zajmują sięludzie z pasją, którzy od wielu lat działają w branży i przekonują, że zainteresowanie tym sportem w Rzeszowie jest bardzo duże: „Ludzi jeżdżących na deskorolce, rolkach, BMX-ach i hulajnodze jest w Rzeszowie bardzo wielu” – podsumowuje Mirosław Tajchman.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że sprawa z zadaszeniem istniejącego obiektu komplikuje sam ROSIR. Jaki jest powód ich działań? Zapewne finansowy, gdyż skatepark jest ich jedynym obiektem, z którego nie są pobierane żadne profity, a rozkładanie zadaszenia kosztuje.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Inwentaryzacja drzew w Rzeszowie. Powstanie elektroniczna baza danych

RZESZÓW. Ile jest w Rzeszowie drzew? Jakich gatunków? W jakiej są kondycji? M.in. odpowiedzi na takie pytania da inwentaryzacja dendrologiczna drzew, która rozpocznie się jeszcze w tym roku.

Rzeszów

Pierwszy w Rzeszowie totem dla rowerzystów. Na razie pilotażowo

RZESZÓW. Urządzenie zostanie zamontowane na ścieżce rowerowej na al. Powstańców Warszawy, na odcinku pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Hetmańską a mostem Karpackim czyli zaporą.

Rzeszów

Policjanci i strażacy na rzeszowskiej Żwirowni

RZESZÓW. Wizyta funkcjonariuszy odbyła się w ramach akcji „Bezpieczne wakacje 2022”.

Rzeszów

Wiadukt czy tunel na ul. Langiewicza? Powstanie koncepcja

RZESZÓW. Ruszył przetarg na przygotowanie koncepcji budowy wielopoziomowego skrzyżowania ul. Langiewicza z linią kolejową nr 106 relacji Rzeszów Główny – Jasło. Ma być gotowa w ciągu sześciu miesięcy.

Rzeszów

Na ul. Krzyżanowskiego powstaje dwukierunkowy przejazd rowerowy

RZESZÓW. Budowa przejazdu potrwa do końca lipca.

Rzeszów

W sobotę utrudnienia w ruchu w centrum Rzeszowa. Zamknięte ulice i objazdy autobusów

RZESZÓW. Sprawdź, które ulice będą zamknięte i jak pojadą autobusy komunikacji miejskiej.

Rzeszów

ZTM wprowadza kolejne przystanki "na żądanie". Będzie ich łącznie 400

RZESZÓW. Nowe przystanki "na żądanie" zaczną obowiązywac od 1 sierpnia br. 

Rzeszów

Straż Miejska znakuje rowery. Najbliższa akcja już 20 lipca

RZESZÓW. Znakowanie odbywa się w siedzibie Straży Miejskiej przy ul. Targowej 1. Wcześniej, należy się zarejestrować pod nr telefonu 986.

Reklama