Rzeszów - Czwartek, 22.05.2025
Reklama

Czy w Rzeszowie powstanie całkowicie nowy i kryty skatepark? Są takie plany

Dodano:

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl
RZESZÓW. Szkółka sportów ekstremalnych z Rzeszowa chce stworzyć kryty skatepark. Problemem lokalizacja i koszty utrzymania obiektu. Oficjalnym powodem braku zadaszenia nad obiektem przy ul. Podpromie są wysokie koszty jego montażu.

W Rzeszowie funkcjonuje jeden skatepark przy ul. Podpromie, którym zarządza Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Problemem jest jednak okres, w którym „riderzy” mogą z niego korzystać i nie chodzi tutaj o regulamin obiektu, który by w jakikolwiek sposób ograniczał dostęp, a o zagospodarowanie przestrzeni, gdyż skatepark nie jest zadaszony, co w znacznym stopniu utrudnia użytkownikom jazdę w okresie jesienno-zimowym. Mało kto ma ochotę na jazdę wyczynową przy ujemnych temperaturach.

Co z funkcjonującym dotychczas zadaszeniem?

Co prawda w ubiegłych latach rozkładano duży namiot nad obiektem, jednak w tym roku tego typu „udogodnień” zabrakło. Jaki jest powód takich działań? „Wykonawcy za zadaszenie obiektu życzyli sobie za dużo pieniędzy. Chodzi przede wszystkim o ceny” – odpowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.

Warto dodać, że zadaszenie, które pierwszy raz zostało zamontowane w 2015 roku powstało w ramach pierwszego Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego i kosztowało ponad 700 tys. zł. Od wiosny 2017 roku zadaszenie nie zostało ponownie rozłożone.

Lekiem na całe zło może być kryty skatepark, o którego powstanie zabiega działająca w Rzeszowie szkółka sportów ekstremalnych „SK8 School”: „Poszukiwaliśmy przestrzeni o minimalnej powierzchni 250m2. Poszukiwania miejsca trwały 5 miesięcy, kilka lokalizacji się znalazło. Na chwilę obecną liczymy, że uda nam się stworzyć kryty skatepark na przyszły sezon zimowy (październik-marzec)” – mówi Mirosław Tajchman ze szkółki.

Przestrzeń nie jest największym problemem

Wiemy również, że udało im się odnaleźć odpowiednią przestrzeń w centrum miasta w porozumieniu z jej właścicielem. Realizację projektu uniemożliwiła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych: „Udało nam się porozumieć w właścicielem pewnej przestrzeni, która idealnie nadawała się do planowanego celu. Niestety na drodze stanęła jedna ze spółdzielni mieszkaniowych, która przyblokowała projekt” - wyjaśnia Mirosław Tajchman.
Reklama
Największym problemem nie jest jednak lokalizacja, a koszt utrzymania hali, które zdaniem pomysłodawców projektu mogą być wyższe od szacunkowych przychodów, w związku z czym niezbędny będzie sponsor. Warto zaznaczyć, że sporty uprawiane na tego typu obiektach, należą do dyscyplin olimpijskich.

„Naszym celem było stworzenie miejsca dostępnego dla wszystkich, gdzie cena za wejście będzie na tyle przystępna, aby każdego było stać na opłacenie (10zł wejście jednorazowe/200zł karnet miesięczny). Według naszych szacunków koszt miesięczny to 12 000 zł/brutto. Niestety przedsiębiorcy w Polsce, związani z interesującymi nas sportami nie są zainteresowani. Mimo licznych kontaktów rodziców, których pociechy uczęszczają na nasze zajęcia, nie znaleźliśmy chętnych inwestorów spoza środowiska” – dodaje Tajchman.

ROSIR-owi montaż się nie opłaca

Jak widać w całej sprawie jest dużo niewiadomych, jednak zapału do działania nie brakuje, zważywszy na to, że tematem krytego skateparku zajmują sięludzie z pasją, którzy od wielu lat działają w branży i przekonują, że zainteresowanie tym sportem w Rzeszowie jest bardzo duże: „Ludzi jeżdżących na deskorolce, rolkach, BMX-ach i hulajnodze jest w Rzeszowie bardzo wielu” – podsumowuje Mirosław Tajchman.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że sprawa z zadaszeniem istniejącego obiektu komplikuje sam ROSIR. Jaki jest powód ich działań? Zapewne finansowy, gdyż skatepark jest ich jedynym obiektem, z którego nie są pobierane żadne profity, a rozkładanie zadaszenia kosztuje.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Kradł rowery na Nowym Mieście i na Drabiniance. 46-latek w rękach Policji

RZESZÓW. 46-mieszkaniec Rzeszowa został zatrzymany przez Policję, w związku z podejrzeniem o kradzieże rowerów na terenie osiedli Drabinianka i Nowe Miasto. Mężczyzna przyznał się do ich kradzieży i  usłyszał już pierwsze zarzuty.

Rzeszów

Apel Urzędu Miasta do mieszkańców Rzeszowa

RZESZÓW. Urząd Miasta Rzeszowa apeluje o załatwianie spraw telefonicznie lub przez internet.

Rzeszów

Stacja Rzeszów Główny z nowoczesnym systemem informacji i monitoringiem

RZESZÓW. Polskie Linie Kolejowe wprowadzą nowoczesny system informacji pasażerskiej oraz system monitoringu na stacji Rzeszów Główny. Obydwa systemy w pełni zaczną funkcjonować w przyszłym roku.

Rzeszów

Dodatkowy termin przyjmowania odpadów w PSZOK-ach

RZESZOW. Odpady do PSZOK-ów przy ul. Ciepłowniczej i przy al. Sikorskiego będą przyjmowane cztery razy w tygodniu.

Rzeszów

Na prawym brzegu Wisłoka powstanie duży park? W kwietniu konkurs na projekt

RZESZÓW. Nowa, miejska przestrzeń do wypoczynku miałaby powstać na obszarze o powierzchni 10 hektarów.

Rzeszów

Pędził 107 km/h na ul. Myśliwskiej. Nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać

RZESZÓW. 24-letni kierowca z sądowym zakazem kierowania pojazdami, w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h. W trakcie ucieczki porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Został zatrzymany, a o jego...

Rzeszów

Podrobiona odzież na bazarze przy ul. Dworaka. Zatrzymano obywatela Bułgarii

RZESZÓW. Policja zabezpieczyła 120 podrobionych koszulek światowych marek, którymi handlował na bazarze przy ul. Dworaka obywatel Bułgarii.

Rzeszów

Trwa zbiorka archiwalnych zdjęć Rzeszowa. Powstanie z nich wystawa

RZESZÓW. Rzeszowski Dom Kultury rozpoczął zbiórkę starych fotografii przedstawiających Rzeszów i okolice oraz jego mieszkańców. Zwieńczeniem akcji będzie interaktywna wystawa zebranych zdjęć oraz wydanie zbiorowej publikacji pn. „Historie życiem pisane”.

Reklama