- To jeden z nielicznych perfekcyjnych filmów w historii kina – tak o filmie „Teksańska masakra piłą mechaniczną” z 1974 roku, mówi reżyser Quentin Tarantino. Już we wtorek (27 maja) o godz. 20:00 w kinie Zorza odbędzie się jedyny pokaz tego klasyka. – Warto zobaczyć ten film na dużym ekranie. Tym bardziej, że przed seansem odbędzie się prelekcja, która dodatkowo, wzbogaci jego przekaz fabularny – zachęca Katarzyna Reizer z kina Zorza.
„Teksańska masakra piłą mechaniczną” to nie tylko kultowy horror, który zapoczątkował jedną z najważniejszych serii w dziejach gatunku. To także wielkie filmowe wydarzenie, które mimo niewielkiego budżetu i braku znanych nazwisk w obsadzie zmieniło oblicze amerykańskiego horroru. Przyzwyczajeni do mało brutalnych, często pociesznych horrorów widzowie po raz pierwszy spotkali się z prawdziwą grozą – z horrorem, który w brutalny sposób komentował sytuację amerykańskiego społeczeństwa w latach siedemdziesiątych.
Oryginalna „Teksańska masakra piłą mechaniczną” stała się przebojem i przedmiotem analiz na długie dekady. Film był opisywany jako „wielkie dzieło sztuki” i porównywany do greckiej tragedii w wersji gore, a wśród jego fanów znaleźli się między innymi Quentin Tarantino i Nicolas Winding Refn.
Teraz, po pół wieku od premiery, „Teksańska masakra piłą mechaniczną” w zremasterowanej wersji 4K, której widzowie jeszcze nie widzieli - będzie wyświetlana w kinie Zorza. Przed seansem odbędzie się prelekcja dotycząca zjawiska przemocy i kanibalizmu w kulturze i filmie. – To nie jest „głupi” horror dla nastolatków. To bardzo niepokojący film, który w swoim czasie wzbudzał ogromne emocje. Zresztą – stanowił też w pewnym seansie przestrogę przed zabieraniem autostopowiczów – zachęca Katarzyna Reizer z kina Zorza.
Projekcja filmu odbędzie się we wtorek (27 maja) o godz. 20:00. Bilety 17 zł
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz