Już wkrótce w Galerii Nierzeczywistej Rzeszowskiego Stowarzyszenia Fotograficznego będzie można podziwiać piękne i kolorowe pejzaże pofalowanych Moraw. Autorem nowej wystawy jest Witold Koleszko.
"Moje fotografowanie to pasja, która motywuje mnie do poznawania nowych ludzi lubiących fotografować oraz nowych miejsc w Polsce i poza nią. Bardzo ważny jest kontakt z innymi pasjonatami fotografii, który umożliwia nie tylko wymianę doświadczeń, ale także zaprezentowanie własnego dorobku fotograficznego. Fotografuję od 1973 roku. W tamtych czasach była to fotografia analogowa. Wielogodzinną pracę w ciemni wynagradzały magiczne chwile, gdy na papierze fotograficznym, zanurzonym w wywoływaczu, powoli pojawiał się obraz zarejestrowany wiele dni wcześniej. W 2002 roku zacząłem fotografować aparatami cyfrowymi. Początkowo były to kompakty i lustrzanki cyfrowe, trwało to krótko. Następnie moje życie fotograficzne całkowicie zdominowały cyfrowe aparaty bez lustra. Uważam powstanie tych aparatów, to jak w latach 30-tych wynalezienie lustrzanki.
W ostatnich 15 latach pracowałem ze wspaniałymi ludźmi w kilku grupach fotograficznych: AF13 Stowarzyszenie Przeciw Nicości imienia Mieczysława Wielomskiego i myślenickiej grupie MGfoto. Pierwszy raz na Morawy pojechałem z Mietkiem Wielomskim, była jesień kiepska pogoda, pochmurno i padał deszcz. Już w tamtym czasie wiedziałem, że to na pewno nie jest ostatnia wyprawa w tamte strony. Przez sześć ostatnich lat zrobiłem 8 plenerów na Morawy i pokazałem te piękne miejsca około osiemdziesięciu fotografom."
Tak pisze o swojej pasji do fotografowania Witold Koleszko.
Wernisaż wystawy zatytułowanej „Morawy” odbędzie się 27 czerwca o godz. 18:00 w Galerii Nierzeczywistej RSF. Zdjęcia będzie można oglądać do 27 lipca br.
![Happy End. W Rzeszowie rusza najbardziej optymistyczny festiwal filmowy [PROGRAM]](/image/c/460/300/news/20231012/happy-end.jpg)
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz