Rzeszów - Środa, 14.05.2025
Reklama

Na tarczy po tie-breaku. Asseco Resovia notuje kolejną porażkę

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów przegrali kolejne spotkanie w PlusLidze. Tym razem ulegli w Bydgoszczy Viśle 2:3. MVP spotkania został Michał Filip.

Spotkanie w Bydgoszczy miało być odskocznią dla obu drużyn, startem w górę tabeli. W ekipie Visły zadebiutowali Michał Filip i Michal Masny, którzy dołączyli do zespołu w ostatnich dniach. Asseco Resovię z kolei po raz pierwszy poprowadził Wojciech Serafin, dotychczasowy asystent Piotra Gruszki (w minionym tygodniu stracił posadę).

Stawka była spora, więc i nerwowości nie było mało. Asseco Resovia zaczęła od błędów w ataku i musiała od razu gonić wynik. Po dobrych zagrywkach rzeszowianie odskoczyli na dwa punkty (18:16) i tę przewagę utrzymywali do samej końcówki pierwszego seta.
Resoviacy prowadzili już 24:22, ale… stracili cztery punkty z rzędu. Michał Filip najpierw zagrał asa, a później dwa razy na lewym skrzydle zatrzymany blokiem został Kanadyjczyk Nicholas Hoag i seta wygrała Visła. Miejscowi byli wyraźnie lepsi w bloku, gdzie zdobyli aż pięć punktów. Asseco Resovia nie zatrzymała żadnego ataku rywali.

Na szczęście nieźle funkcjonowała zagrywka rzeszowian i dzięki niej już w pierwszych akcjach trzeciej partii Asseco Resovia odskoczyła wyraźnie od rywali. Dobrze funkcjonował atak ze środka siatki, a w końcówce pojawił się też blok i goście wyrównali stan meczu.
Trzecia partia była wyrównana, choć zespoły zdobywały punkty seriami. Asseco Resovia po asie i kontrze prowadziła już 9:7 i miała piłkę po swojej stronie siatki. Prosty błąd Hoaga, za chwilę kolejne trzy jego kolegów i zamiast wyższego prowadzenia rzeszowian, na dwa punkty odskoczyła Visła.
Reklama

Goście musieli gonić wynik, bo co chwilę na prowadzeniu byli bydgoszczanie. Miejscowi wygrywali nawet 22:21. Tym razem jednak końcówka seta należała do Asseco Resovii. Najpierw blokiem zapunktował Marcin Komenda, później asem popisał się wprowadzony na zagrywkę Alek Achrem i goście objęli prowadzenie w meczu.

Nie potrafili jednak dokończyć dzieła. Kilka błędów na początku czwartej partii, nieskończone ataki, błędy i nieporozumienia na siatce i Visła wypracowała sobie sporą przewagę. W ataku brylował Michał Filip, który wraz z nowymi kolegami doprowadził do tie-breaka.
W tym lepiej rozpoczęli rzeszowianie, ale proste błędy plus dobra gra Michała Filipa w ataku spowodowały, że Asseco Resovia zaliczyła kolejną porażkę, a do Rzeszowa wróciła tylko z jednym punktem.
 

Źródło: Asseco Resovia Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

W czwartek otwarcie łącznika ul. Lubelskiej z ul. Warszawską

RZESZÓW. Otwarcie drogi 23 maja o godz. 11.00.

Rzeszów

Prezydent Tadeusz Ferenc zleca analizę kosztów w ZTM-ie. Zmienią się ceny biletów?

RZESZÓW. Ostatnia zmiana cen biletów za korzystanie z komunikacji miejskiej miała miejsce w 2015 roku.

Rzeszów

Nowoczesna diagnostyka ginekologiczna w Pro-Familii. Badanie trwa jedynie kilka sekund

RZESZÓW. Biopsja aspiracyjna endometrium dostępna w przechodni Pro-Familii.

Rzeszów

IMGW ostrzega. W Rzeszowie mogą pojawić się burze z gradem

RZESZÓW. Po deszczowej niedzieli, poniedziałek zapowiada się równie burzliwie. IMGW wydało ostrzeżenie przed burzami z gradem.

Rzeszów

Zbigniew Bartman powraca do Asseco Resovii. Wraz z nim dołącza Nicolas Marechal

RZESZÓW. Kolejne zmiany kadrowe w Asseco Resovii Rzeszów.

Rzeszów

Na Politechnice Rzeszowskiej rozmawiano o terenach wypoczynkowych w Rzeszowie

RZESZÓW. Projekt "Miasta Idei" to próba wypracowania najlepszych pomysłów i dobrych praktyk dla podkarpackich miast.

Rzeszów

W niedziele podkarpaccy strażacy interweniowali 64 razy

PODKARPACIE. Większość interwencji dotyczyła udrożniania przepustów drogowych i pompowania wody z zalanych piwnic.

Reklama