Rzeszów - Sobota, 13.09.2025
Reklama

Oszustwo na pracownika banku. Mieszkaniec Rzeszowa stracił prawie pół miliona złotych

Dodano: 09.09.2025 r. / Redakcja

Zdjęcie ilustracyjne / SI
Zdjęcie ilustracyjne / SI

RZESZÓW. 78-letni mieszkaniec Rzeszowa padł ofiarą oszustów podszywających się pod pracowników banku. W wyniku ich działań stracił blisko pół miliona złotych.

Do zdarzenia doszło w połowie sierpnia. Senior odebrał telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako pracownik banku, w którym miał kilka rachunków. Fałszywy konsultant poinformował go, że na jego konto został złożony wniosek kredytowy i że doszło do próby włamania. Po chwili do rozmowy włączył się kolejny oszust, mówiący ze wschodnim akcentem. Przekonywał on, że bank zablokuje rachunek, dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie wypłacenie zgromadzonych środków.

Senior otrzymał instrukcję, aby dokonać sześciu wypłat po 8 tys. zł każda i wskazano mu konkretny bankomat. Następnie nakazano mu wpłacić pieniądze do bitomatu. Jednocześnie oszuści zabronili kontaktowania się z innymi pracownikami banku, twierdząc, że mogą być powiązani z przestępcami.

78-latek wykonał wszystkie polecenia – wypłacił łącznie 48 tys. zł i wpłacił je do bitomatu. W kolejnych dniach oszuści utrzymywali z nim kontakt, zapewniając, że bierze udział w tajnej akcji rozpracowywania grupy przestępczej, prowadzonej rzekomo przez Komendę Stołeczną Policji. Podkreślali, że działania przynoszą już efekty i że musi zachować pełną dyskrecję – także wobec żony.

Pod wpływem manipulacji senior wpłacał do różnych bitomatów kolejne sumy. Łącznie przekazał przestępcom aż 452 tys. zł, pochodzące zarówno z jego oszczędności, jak i zaciągniętych w tym czasie zobowiązań finansowych.

Prawdę odkrył dopiero na początku września, gdy sam skontaktował się z Komendą Stołeczną Policji i poprosił o rozmowę z funkcjonariuszem, którego nazwisko podawali oszuści. Okazało się, że taki policjant rzeczywiście pracuje, lecz nigdy nie prowadził podobnej sprawy. Ostatecznie doradził mężczyźnie, by niezwłocznie zgłosił się do najbliższej jednostki policji i złożył zawiadomienie o popełnionym przestępstwie.

Reklama
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

NOWY KIERUNEK

Z Jasionki poleciał pierwszy czarter na Majorkę

RZESZÓW/JASIONKA. W środowy ranek po raz pierwszy poleciał samolot z Rzeszowa na Majorkę. Na pokładzie zasiadł komplet pasażerów. To 15. w tym sezonie kierunek czarterowy z podrzeszowskiej Jasionki.

Duża inwestycja sportowa

Rozbudowa stadionu Grunwaldu na osiedlu Budziwój w Rzeszowie

RZESZÓW. Stadion klubu sportowego Grunwald Budziwój zostanie rozbudowany. Powstaną m.in. nowy budynek klubowy, oświetlenie boiska oraz ogrodzenie. Koszt inwestycji to blisko 3,5 mln zł.

Rzeszów

Tragiczny wpadek pod Rzeszowem. Nie żyje 52-letni motocyklista

BOREK STARY. W Borku Starym pod Rzeszowem doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem. W wypadku zginął 52-letni kierowca motocykla.

Rzeszów

Rekordowy grant dla rzeszowskiego MPWiK-u. Prawie 130 mln zł

RZESZÓW. Będzie duża modernizacja głównej magistrali wodociągowej i rozbudowa kanalizacji sanitarnych w mieście.

Rzeszów

Wakacyjny rozkład jazdy autobusów MPK. Dodatkowe kursy do Albigowej

RZESZÓW. Od najbliższego poniedziałku, autobusy komunikacji miejskiej, będą kursowały wg „wakacyjnego” rozkładu jazdy. Uruchomione zostaną również dodatkowe kursy linii nr 46 do Albigowej.

Rzeszów

W weekend zmiany w funkcjonowaniu fontanny multimedialnej

RZESZÓW. W najbliższą sobotę i niedzielę rzeszowska fontanna multimedialna będzie pracować w zmienionym trybie. Nie będą odbywać się pokazy dzienne i wieczorne.

Rzeszów

Rzeszowska Plaza planuje wprowadzić system parkingowy

RZESZÓW. Od kilku dni, na terenie jednego z największych hipermarketów w Rzeszowie – E. Leclerc – obowiązuje system parkingowy. Podobne rozwiązanie ma być wprowadzone już wkrótce na sąsiednim parkingu należącym do CH...

Rzeszów

Pijani jechali do szpitala odebrać krewnego. Kierowca miał 3 promile

RZESZÓW. 36-letni kierowca i jego 59-letnia pasażerka, będąc pod wpływem alkoholu, wybrali się do szpitala odebrać swojego krewnego. Zamiast do placówki medycznej, trafili do izby wytrzeźwień. Dodatkowo okazało się, że 36-latek nie...

Reklama