Rzeszów - Sobota, 13.12.2025
Reklama

Mistrz i Małgorzata [RECENZJA]

Dodano: 05.04.2019 r. / Rafał

Gdyby tak muzyka mogła zostać idealnie odzwierciedlona słowami, muzyczny motyw przewodni spektaklu Cezarego Ibera, jego transowe brzmienie pobudzające ostrością jest dopełnieniem tego co zobaczą widzowie, kiedy po raz pierwszy przed ich oczami stanie świta Wolanda.

Zanim jednak w pełni zabrniemy do świata nadrealizmu Bułhakowa i skradzionej głowy Berlioza, na kilka krótkich chwil zatrzymajmy się przy aranżacji sceny. Cechuje ją przede wszystkim dynamizm i symbolika o dość wystudzonym wydźwięku, co w przełożeniu na całokształt przedstawienia pozostawia dużą dozę swobody działającej z korzyścią na doznania odbiorcy. Opisywany zabieg może wynikać w głównej mierze z mnogości poruszanych wątków, ale o tym później.

Na deskach „Siemaszki”  pojawia się konstrukcja przypominająca szklaną wystawę. Została ona umieszczona na końcu sceny i służy jako tymczasowy dom tytułowego Mistrza, co w połączeniu z odpowiednio prowadzonym światłem staje się dla publiczności sferą, po części wyjętą z pozostałej części sceny, bezsprzecznie dodając do całej historii sentymentalną nutę utraconej przeszłości, która notabene zostaje uzupełniona aktorstwem i tonem głosu Adama Mężyka.

Czas przejść do zasadniczej części całej opowieści. Arcydzieło Michaiła Bułhakowa cechuje mnogość wątków i symboli, pod tym względem „Mistrz i Małgorzata” w interpretacji Ibera nie ustępuje pola pierwowzorowi. Reżyser sumiennie przywołuje znaczną część wątków w sposób zhermetyzowany, pozwalając poznać smak każdego z nich i robi to na tyle hipnotyzująco, że nie sposób nie odnieść wrażenia zaginanej czasoprzestrzeni, bo choć całość trwa ponad trzy godziny, to i tak czas przecieka przez palce, a sam spektakl ani na moment nie traci pierwotnej esencji, skupiającej uwagę widza.

Co należy wyraźnie zaznaczyć, to fakt że mamy do czynienia zarówno z wątkiem moskiewskim, który dzieli spektakl na dwie części: pierwsza poświęcona perypetią Wolanda i druga skupiająca w sobie szczegółowo wątek miłosny Mistrza i Małgorzaty oraz wątek jerozolimski przedstawiający historie „graną” przez lalki. W trakcie scenicznej żonglerki wątkami, klimat każdej z nich wyróżnia się wyraziście, kiedy na scenie pojawia się Woland, natychmiastowo pojawia się swego rodzaju nadnaturalne szaleństwo, gdy mowa o Mistrzu i Małgorzacie dopada nas realizm i tęsknotę, a w przypadku Poncjusza Piłata czuć po prostu historyczny patos.

Dla wszystkich fanów rosyjskiej mody lat 30. XX wieku mam złą wiadomość: w spektaklu Siemaszki została ona ograniczona do minimum i jest w tym pewien klucz. Nie sposób nie oprzeć się wrażeniu, że dialogi, gesty i w końcu sama gra aktorska jest niejako odzwierciedleniem ich ubioru. Mówiąc w skrócie symbolizuje daną interpretacje osobowości.

Pozwolę sobie ponownie nawiązać do podziału spektaklu na dwie części. Wrażenia jakie pozostawia po sobie pierwsza część są niebywale barwne i żywe, zresztą źródłem tych odczuć jest w głównej mierze kreacja Wolanda, granego gościnnie przez Krzysztofa Boczkowskiego, na co dzień występującego we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Możemy zatem stwierdzić śmiało, że na rzeszowskiej scenie pojawia się prawdziwy szatan, z całą swoją złowrogą chytrością i magnetycznym uśmiechem. Towarzyszy mu świta, w której mimowolnie wyczuwamy pewną więź, która istnieje również pomiędzy kreacjami literackimi Bułhakowa.

W drugiej części scena w głównej mierze należała do „naszej” Małgorzaty i choć dobrze znana rzeszowskiej publiczności Dagny Cipora swoją grą przywołała wiele nostalgicznych westchnień, prezentując bezsprzecznie spójność pomiędzy kreacją sceniczną i literacką, to w dalszej części, kiedy ukazana jest jej relacja z Wolandem, kiedy na scenie pojawia się zupełna nagość, pojawia się również przeświadczenie, że do pełnej swobody niezbędnym może okazać się czas spędzony „w roli”. Nie zmienia to jednak tego, że Małgorzacie należą się owacje na stojąco, chapeau bas!

Rafał Bolanowski

 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości

Aktualności

Premiera „Fausta” Goethego w teatrze im. Wandy Siemaszkowej

Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie zaprasza  na niezwykłą podróż przez uniwersalne pytania o życie, prawdę, wolność , które definiują nas jako ludzi. „Faust” Johanna Wolfganga von Goethego w reżyserii Jana Nowary...

Aktualności

Gar Wolanda zagra w studio koncertowym Polskiego Radia Rzeszów

Rzeszowski zespół Gar Wolanda wystąpi w ramach piątkowych koncertów organizowanych przez Polskie Radio Rzeszów. Grupa zagra 12 grudnia o godz. 20:00 w Studiu im. Tadeusza Nalepy.

Aktualności

Nowości w Rzeszowskich Piwnicach. Poprawiono dostępność i funkcjonalność obiektu

Zakończyła się realizacja projektu dotyczącego poprawy dostępności Rzeszowskich Piwnic, finansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obiekt stał się miejscem bardziej przyjaznym i dostępnym.

Aktualności

Kolejny weekend w Świątecznym Miasteczku. Co tym razem zaplanowali organizatorzy?

Przed nami drugi weekend funkcjonowania Świątecznego Miasteczka na rzeszowskim Rynku. Od piątku do niedzieli na mieszkańców czeka spora dawka atrakcji, w tym m.in. Bajkosfera dla najmłodszych, karaoke i impreza z DJ, warsztaty...

Aktualności

Dwa nowe zespoły w line-upie Rzeszowskich Juwenaliów

Bracia Kacperczyk i Lady Pank to dwa kolejne zespoły, który zagrają dla studenckiej publiczności podczas przyszłorocznej edycji Rzeszowskich Juwenaliów. Obydwa zespoły wystąpią w pierwszym dniu imprezy, tj. 8 maja na scenie PRz.

Aktualności

Moby Dick na scenie Polskiego Radia Rzeszów

Moby Dick, jeden z najbardziej charakterystycznych rzeszowskich zespołów rockowych, zagra koncert w Studiu im. T. Nalepy w Polskim Radiu Rzeszów.

Aktualności

Dwudniowa impreza dla miłośników komiksu już w ten weekend [PROGRAM]

W najbliższy weekend, 6 i 7 grudnia 2025 r. w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie odbędą się XXXVI Podkarpackie Spotkania z Komiksem. Gośćmi tegorocznej edycji wydarzenia będą: Błażej Kurowski, Anna Poszepczyńska, Maciej...

Aktualności

Najlepsi cymbaliści przyjadą do Rzeszowa już w ten weekend

W dniach 5-7 grudnia 2025 r. już po raz 44. w Rzeszowie odbędą się Spotkania Cymbalistów – wydarzeniaeo bogatej tradycji, które od lat gromadzi muzyków i pasjonatów tego unikalnego instrumentu.

Reklama