Rzeszów - Niedziela, 15.06.2025
Reklama

Asseco Resovia Rzeszów bez szans na grę w fazie play-off

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. W ostatnim meczu wyjazdowym w rundzie zasadniczej PlusLigi rzeszowianie zmierzyli się z Cuprum Lubin. Zwycięstwo w pojedynku 25. kolejki odnieśli gospodarze, toteż ekipa z Rzeszowa traci matematyczne szanse na awans do fazy play-off. Statuetkę MVP otrzymał Kert Toobal.

Inauguracyjną partię gospodarze rozpoczęli od prowadzenia 4:0. Rzeszowianie mieli problemy z przyjęciem zagrywki i słabo radzili sobie w ataku, lubinianie wygrywali 7:3. Od tego momentu do gry wzięli się jednak resoviacy i zaczęli odrabiać dystans. Po ataku Mateusza Miki wyszli na prowadzenie 12:10, ale rywale szybko zniwelowali straty. Kolejny zryw ekipy z Rzeszowa spowodował, że ich przewaga zaczęła błyskawicznie rosnąć. Po skutecznej zagrywce Kawiki Shojiego Asseco Resovia wygrywała 20:16 i wydawało się, że w końcu złapała swój rytm. Jednak to kolejne akcje należały do miejscowych, którzy popisali się siedmiopunktową serią  i wyszli na prowadzenie 23:20. Resoviacy zdołali nieco odrobić dystans (23:22), ale przy pierwszej piłce setowej kropkę nad i, postawił Damian Boruch.
Reklama
W kolejnej partii lubinianie również od początku odważnie natarli na przeciwnika i wygrywali 4:1. Rzeszowianie, którzy chcąc zachować minimalne, matematyczne szanse na szóstkę, nie mogli sobie już pozwolić na stratę kolejnego seta, mozolnie niwelowali straty. Objęli nawet prowadzenie 13:11 ale tylko na moment. W końcówce seta gospodarze odskoczyli na trzy „oczka” przewagi (24:21) i nie dali sobie odebrać zwycięstwa.

W najbardziej emocjonującej partii numer trzy początek należała do Cuprum. Resoviacy nie dawali za wygraną i po autowym ataku Igora Grobelnego wyszli na prowadzenie 19:17. Podobnie jak w dwóch pierwszych setach nie utrzymali jej zbyt długo. W emocjonującej końcówce goście mieli trzy piłki setowe ale ich nie wykorzystali, natomiast rywale zrobili to już przy pierwszej okazji blokując w ostatniej akcji meczu Thibaulta Rossarda.

Źródło: PlusLiga
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Zdewastował autobus miejski, miał ponad 2,5 promila alkoholu

RZESZÓW. Rzeszowscy policjanci zatrzymali 39-letniego mieszkańca województwa lubuskiego, który uszkodził autobus komunikacji miejskiej. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Straty oszacowano na blisko 50 tys. zł.

Rzeszów

Tragiczny wypadek na torach w Boguchwale. Nie żyje mężczyzna

BOGUCHWAŁA. Rzeszowscy policjanci pracują nad ustaleniem szczegółów tragicznego zderzenia, do którego doszło dziś rano na torach kolejowych w Boguchwale. Mężczyzna został śmiertelnie potrącony przesz pociąg.

Rzeszów

Kilka rzeszowskich dróg osiedlowych zyska nowe nawierzchnie asfaltowe

RZESZÓW. Nowe asfaltowe nawierzchnie będą już niedługo układane m.in. na ul. Śnieżnej na os. Budziwój, ul. Dębickiej na os. Przybyszówka, ul. Kalinowej na os. Bzianka.

Rzeszów

Rekordowa frekwencja w głosowaniu na projekty w ramach RBO 2026

RZESZÓW. „Mamy rekord!! Takiego Waszego zaangażowania w Rzeszowski Budżet Obywatelski jeszcze nigdy nie było!” – napisał Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek w mediach społecznościowych po zakończeniu głosowania.

Rzeszów

Uwaga kierowcy! Zmiana terminu wprowadzenia nowej organizacji ruchu na ul. Krzyżanowskiego i al. Armii Krajowej

RZESZÓW. W związku z czwartkowymi ulewnymi deszczami Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie zmienia termin wprowadzenia nowej organizacji ruchu na al. Armii Krajowej i ul. Krzyżanowskiego.

Rzeszów

Rusza sezon letni na basenach otwartych w Rzeszowie

RZESZÓW. Już w najbliższy weekend będzie można schłodzić się w wodach basenów otwartych Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Jałowego.

Rzeszów

Od 6 czerwca zamknięty POP na Dworcu Lokalnym

RZESZÓW. Przez blisko trzy miesiące zamknięty będzie POP na Dworcu Lokalnym w Rzeszowie.

Rzeszów

Tragiczny wypadek w Boguchwale. Nie żyje 56-letni motocyklista

BOGUCHWAŁA. 56-letni mężczyzna kierujący motocyklem zderzył się z samochodem osobowym. Zginął na miejscu.

Reklama