Rzeszów - Wtorek, 16.09.2025
Reklama

Dyrektor ZTM-u: Doszło do pobicia kontrolera biletu. Policja: żadnego pobicia nie było

Dodano: 10.05.2019 r.

fot. ViC / RESinet.pl
fot. ViC / RESinet.pl
RZESZÓW. Cała akcja miała miejsce w autobusie nr 56, ok. godz. 1.20 w nocy. Potencjalny sprawca nie miał biletu. Kontrolerzy próbowali go zatrzymać, przez co wynikła szarpanina. ZTM utrzymuje, że u poszkodowanego kontrolera jest podejrzenie wstrząśnienia mózgu. Policja uważa, że nie ma groźnych obrażeń

Ciekawie wygląda sytuacja do jakiej rzekomo doszło dzisiaj po godz. 1.20 w jednym z autobusów komunikacji miejskiej. Zarówno dyrektorka ZTM-u jak i policja podają rozbieżne informacje. Cała akcja odbywała się w autobusie numer 56, w okolicach przystanku obok E. Leclerc przy ul. Rejtana. W sprawę zamieszany jest pijany pasażer autobusu i kontroler biletów.

Stanowisko ZTM-u

Na początku przedstawimy wersję jaką znamy od dyrektor Zarządu Miejskiego, Anny Kowalskiej: „Kontroler został pobity. Jest podejrzenie wstrząśnienia mózgu. To jest młody chłopak przed 30-tką, niedawno zaczął pracę”.

To nie wszystko, w dalszym ciągu wypowiedzi dyrektorka ZTM-u  stwierdziła, że kontroler został wypchany z autobusu i „okładany na zewnątrz. Pojawiła się również teza, że poza alkoholem, mężczyzna może być pod wpływem narkotyków, ponieważ zdaniem Anny Kowalskiej trzech kontrolerów nie było w stanie utrzymać „napastnika”.

„Prawdopodobnie był on strasznie agresywny. Trzech kontrolerów nie mogło sobie poradzić, żeby go oderwać od poszkodowanego. Jest przypuszczenie, że mógł być pod wpływem narkotyków. Prawdopodobnie sprawca wypchnął [kontrolera – przyp. red.] z autobusu i bił go poza autobusem” – wyjaśnia Anna Kowalska.
Reklama
Nuta wątpliwości, jaka pojawia się w wypowiedzi dyrektorki ZTM-u wynika z faktu, że jej relacja opiera się na opisie zdarzenia przez innych kontrolerów. Do momentu publikacji tego artykułu dyrektorka nie widziała nagrania z kamer umieszczonych w autobusie.

Stanowisko Policji

Cały temat staje się nieco bardziej skomplikowany po rozmowie z oficerem prasowym komendanta miejskiego, Adamem Szelągiem, gdyż policja uznała, że żadnego pobicia nie było a uszkodzenia jakich doznał kontroler są wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.
„Podczas szarpaniny kontroler stracił równowagę i się potknął upadając na przystanek. Obrażenia jakich doznał nie są groźne” – wyjaśnia Adam Szeląg.

Policjanci zdarzenie odnotowali ok. godz. 1.20. Cała akcja rozpoczęła się kiedy kontrolerzy chcieli potencjalnego sprawcy sprawdzić bilet, a ten chciał wysiadając uniknąć kontroli.

Dodatkowo wiemy, że mężczyzna zapłacił za bilet, jak również za przymusowe zatrzymanie autobusu. W związku z tym, że był pod wpływem alkoholu, noc spędził na izbie wytrzeźwień. „Mężczyzna nie jest zatrzymany do tej sprawy” – dodaje Adam Szeląg.

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Pierwszy kurs komunikacji miejskiej do Łańcuta już 13 maja

RZESZÓW. Rozkład jazdy dostępny będzie od dnia 10 maja br. na stronie internetowej ZTM.

Rzeszów

10 mln na Rzeszowski Budżet Obywatelski 2020. Radni jednogłośnie przyjęli projekt uchwały

RZESZÓW. Głosowanie na RBO 2020 odbędzie się od 30 sierpnia do 20 września br.

Rzeszów

Pierwsza na Podkarpaciu konferencja programistyczna poświęcona tematyce "Software Craftsmanship"

RZESZÓW. 25 maja w Hotelu Bristol Tradition & Luxury odbędzie się Rzemiosło IT 2019.

Rzeszów

Powstała Izba Pamięci Komunikacji Miejskiej. Uruchomią specjalną linie autobusową w Noc Muzeów

RZESZÓW. Izba Pamięci Komunikacji Miejskiej znajdzie się przy ul. Miłocińskiej 75.

Rzeszów

MPWiK zakończyło budowę nowej suszarni mechanicznej [FOTO]

RZESZÓW. Inwestycja została dofinansowana ze środków unijnych.

Rzeszów

Nowy trener i rozgrywający w Asseco Resovii Rzeszów. Zaplanowano spotkanie z kibicami

RZESZÓW. 9 maja nowy rozgrywający i szkoleniowiec spotkają się z kibicami w Browarze Manufaktura Rzeszów.

Rzeszów

Przetarg na remont parku przy ul. Dąbrowskiego do powtórki. Wycofał się wykonawca

RZESZÓW. Miasto wybrało wykonawcę, ten jednak wycofał się z realizacji bez podania przyczyny.

Rzeszów

Alarmy bombowe w rzeszowskich szkołach. Większość dyrektorów uznała maile za fake newsy

RZESZÓW. W pięciu przypadkach dyrektorzy zdecydowali się na przeszukanie pomieszczeń.

Reklama